Jak wiadomo podróże sprzyjają poznawaniu nowych miejsc, obyczajów i potraw.
Czasami by poznać nowe potrawy trzeba wybrać się w podróż za ocen a czasami do sąsiedniego województwa 😉 Z okazjì urodzin mojego osobistego małżonka wybraliśmy się kolejny raz do województwa zachodniopomorskiego a tam oprócz Szczecina odwiedziliśmy jeszcze dwa miasta Świdwin gdzie akurat odbywały się Kaziuki czyli tradycyjna impreza rodem z Litwy . Oczywiście na straganach można było kupić nie tylko kresowe produkty .
Następnym miastem był Połczyn , to typowo uzdrowiskowa miejscowość. Można tu spotkać kuracjuszy z całego kraju.
Po spacerze urokliwym i uliczkami miasta i zostawieniu kamyków przy figurkach Sukiennika , który jak głosi legenda po wypiciu wody z cudownego źródełka odzyskał wzrok i sprawność w nodze skorzystaliśmy z dobrodziejstw połczyńskiej gastronomi.
Następnego dnia wybraliśmy się na warsztaty kulinarne do " Kulinarnego Atelie" w Szczecinie gdzie pod kierownictwem Pana Leszka Wodnickiego znanego kucharza uczestnika programu MasterCheft uczylismy się gotować potrawy kuchni hiszpańskiej . Zabawa była super gotowanie a następnie wspólne bieśadowanie to moim zdaniem najlepszy sposób na spędzanie czasu z bliskimi i przyjaciółmi. :)
Ania przypomniała mi , że zapomniałam o kocie no to dodaję Tośkę bo bez kota post jakiś nie pełny;))