Moją nowa pasja jest "gliniarstwo " , nie, nie nie chodzi tu o pracę w policji bo "gliniarz" tak dawniej mówiono na policjanta;)) Moja nowa pasja to lepienie z gliny mniej lub bardziej udanych misek , miseczek, podstawek na kadzidełka i takich tam rzeczy.
Dziś chcę Wam pokazać trzy moje prace .
Różowa miseczka z pszczołą można by powiedzieć ,że ta pszczółka mieszkająca w Łagowie Lubuskim była moją modelką.
A podstawka na kadzidełka i malutki talerzyk ozdobiłam czymś co mój mąż nazwał "odbitkami linii papilarnych";))
Moja kolekcja magnesów wzbogaciła się ostatnio o dwa podarowane nam przez kolegę takie z piękna porcelaną z Bolesławca , Napisałam NAM , bo kolekcja jest moja ale podarowano je NAM;))
Bolesławiec to miasto znane z wyrobu porcelany miejscowość w Polsce . Co roku odbywa się tu Bolesławiecki Święto Ceramiki .
" Ceramika bolesławiecka, niem. Bunzlauer Keramik (niemiecka nazwa Bolesławca to Bunzlau) – ceramika produkowana w Bolesławcu i jego okolicach od XIV wieku, a po 1945 także w Niemczech przez wysiedlonych, np. w tzw. Wiosce garncarzy Fredersloh w Moringen.
Rozwój produkcji ceramiki datuje się na II poł. XVIII w., a następnie na I poł. XIX w. Do 1850 produkowano metodą rzemieślniczą, a następnie przemysłową. Produkowano dzbany, wazy i kufle o charakterystycznej brunatno-szklistej barwie, polewane białym szkliwem skaleniowym, ich główny producent J.G. Altman uzyskał w 1844 złoty medal na wystawie w Londynie. Po 1945 produkcję kontynuował zakład Cepelii dysponujący 8 piecami, produkował talerze, kufle, komplety do kawy..'
Zródło Wikipedia
Na pewno wybiorę sie kiedyś do Bolesławca na ta wspaniałą imprezę :)
Bravo, dear Lucyna! Good of you!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Miłego dnia:)
UsuńBardzo mi się podobają te Twoje gliniane wytwory, są śliczne. Z powodzeniem mogłabyś je sprzedawać. Wierzę, że kiedyś uda Ci się dotrzeć na te targi ceramiczne, bo z relacji blogowych dziewczyn, które na nich były widać, że to cudowne wydarzenie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło mi ,że gliniaki się spodobały . Nasz kolega też był pod wrażeniem ceramik z Bolesławca. Miłego wieczoru:)
UsuńCudna ta miseczka - jak kwiat, na którym przysiadła pracowita pszczółka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
O, mój komentarz zniknął... W każdym razie bardzo podoba mi się ta miseczka przypominająca kwiat, na którym przysiadła pszczółka.
OdpowiedzUsuńNo i znalazły się zguby:) niestety czasami " internetowy cenzor" z bliżej nie określonego powodu wrzuca komentarze do "spamu" . Co pewien czas sprawdzam i publikuje je nawet trudno powiedzieć o co chodzi bo komentarze są różnych osób. Pewnie z moimi na innych blogach bywa podobnie. Miłego wieczoru życzę:)
UsuńCeramiczne cudeńka Lucynko. Bardzo mi się podobają:) A bolesławiecką ceramikę spotkałam dwa tygodnie temu w Jurmale na Łotwie - pięknie wyeksponowaną w witrynie sklepowej:) Ceniona jest tam bardzo.
OdpowiedzUsuńJa "poluję" na pewną cukiernicę z Bolesławca:)
Serdecznie pozdrawiam:)
U nas też ceramika z Bolesławca nie należy do takich. Bardzo mi się podoba narazie mam magnes z z boleslawieckiej ceramiki kto wie może kolekcja się powiekszy:) Przesyłam serdeczności:)
UsuńO, mój komentarz zniknął... W każdym razie bardzo podoba mi się ta miseczka przypominająca kwiat, na którym przysiadła pszczółka.
OdpowiedzUsuńMałgosia X
Miło mi niezmiernie,.że miseczka się Ci podoba. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńGeniales obras. Te mando un beso. Enamorada de las letras
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Miłego dnia życzę🙂
UsuńTworzysz piękne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, milo mi. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńI always have my comments page open to release friends who have been unjustly imprisoned. Love your new hobby, have fun! Hugs, Valerie
OdpowiedzUsuńTo dobrze bo często komentarze trafiają do "spamu". Miło mi, że moje nowe hobby się podoba. Udanego wieczoru 🙂
UsuńHubo un tiempo que hice trabajos de cerámicas por distraerme y porque se habían apuntado amigas mías y después de terminar un trabajo, terminé por dejarlo.
OdpowiedzUsuńNo tenía la motivación suficiente para continuar.
Un abrazo
Ja bardzo lubię lepienie glinianych naczyń bo to mnie uspokaja. Wspaniałego weekendu życzę:)
UsuńWspaniała jest ta Twoja przyjaźń z gliną! Ta miseczka z pszczółką skradła na pewno nie jedno serce, moje na pewno! A ceramika z Bolesławca jest mi ostatnio dość bliska, bowiem mamy taki zwyczaj z przyjaciółmi, że na urodziny obdarowujemy solenizanta czymś właśnie z Bolesławca. Co urodziny, to wynajduje się coraz piękniejsze cudeńka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Bardzo mi miło, że miseczka się spodobała. Super pomysł z tym obdarowywaniem się na urodziny porcelaną z Bolesławca . Miłego weekendu życze:)
UsuńGostei destes trabalhos.
OdpowiedzUsuńUm abraço e continuação de uma boa semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
Livros-Autografados
Bardzo dziękuję. Udanego dnia życzę:)
UsuńPiekne są gliniane wyroby, sama jestem posiadaczką miski ręcznie robionej , wylicytowałam ja
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Jak będzie okazja to pewnie coś podaruję na jakąś licytację. do tej pory były to poduszki , moze i jaki gliniaki zasili konto na szczytny cel. Dzięki za podpowiedź. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńNo, no dobry z Ciebie gliniarz :D Przepiękne prace <3
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Miłego weekendu:)
UsuńZawsze jestem pod wrażeniem Twojego talentu. Twoja ceramika z natury jest zachwycająca, podobnie jak zdjęcia. Również porcelana z Bolesławca jest bardzo ładna i ma bardzo ciekawą historię. Festiwal porcelany bardzo by mi się podobał i nie mogę się doczekać zdjęć, które udostępnisz, gdy będziesz uczestniczyć w tym wydarzeniu. Życzę dalszego szczęśliwego tygodnia.
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo i dziękuję za miły komentarz. Dobrego weekendu.:)
UsuńTe quedaron preciosos. Besos.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Miłego weekendu:)
UsuńBardzo oryginalne ceramiczne prace :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Miłego weekemdu:)
UsuńPiękne prace :D Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Pozdrawian:)
UsuńBrawo za nową pasję ! Teraz możesz połączyć garncarstwo i malarstwo ! Podstawka i miseczka - wyszły ślicznie ! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Pozdraeiam serdecznie
UsuńSłuszna uwaga Uli - fajnie, że możesz łączyć te dwie pasje, malarstwo i lepienie ceramiki! Świetnie Ci to wychodzi, podoba mi się zarówno miseczka z pszczółką, jak i te odbitki roślinne. Aż mnie korci, żeby też spróbować :).
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam lepoenie uspokaja i to naprawdę fuża frajda. Pozdraeiam serdecznie:)
UsuńBoziu ale one piękne.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
Usuń