Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sroki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sroki. Pokaż wszystkie posty

piątek, 16 czerwca 2017

Spacerkiem po mieście (fotografie).

Właściwie to pogoda dziś
 niekoniecznie spacerowa ale też i nie wybrałam się na spacer tylko  że tak powiem w interesach. Kiedy mam ciut więcej czasu zabieram ze sobą aparat fotograficzny bo a nuż spotkam kogoś lub coś ciekawego=))
Za każdym razem kiedy idę ulica Ceglaną obok "domku winiarza"  robi mi się strasznie przykro,że ten ciekawy dom a raczej domek niszczej.
















 Obok wybudowano paskudny czarny dom , podobno mieszczą się czy będą mieścić tam jakieś biura przynajmniej tak wyczytałam na tablicy informacyjnej. Jak na mój gust budynek jest paskudny ale może ja się nie znam i jest to dzieło architektury współczesnej. Dziś nawet ten paskudny budynek ciut wypiękniał bo na balustradzie schodów usadowił się cudny kot, w pierwszej chwili można by pomyśleć ,że to ryś albo co najmniej mister kociej urody=)).
Zawsze zaglądam na Winne Wzgórze ,żeby zobaczyć co dzieje się na winnicy jak tam krzewy winogron. Aż zielono robi się przed oczami gdy na nie patrzę.

Obok winnic można przysiąść na ławeczce lub po prostu na trawie i popatrzeć na zapracowane owady.




Zielona Góra to miasto winnic i srok jest ich u nas mnóstwo a ja lubię te inteligentne ptaki właśnie czytam książkę o życiu ptaków ."Rzecz o ptakach. ptaki opowiedzą nam wiele o nas samych". Jest tu rozdział Sroka w lustrze , sroka to podobno jedyny ptak , który rozpoznaje siebie w lustrze.
Ale ta którą spotkałam jakoś nie była chętna do rozmowy.

wtorek, 26 lipca 2016

Poduszka ze sroką=)














Urodziłam się i mieszkam w mieście , które słynie z wielkiej ilości srok nawet podawano,że jest ich u nas w Zielonej Górze najwięcej w Europie.


 

Sroka zwyczajna po łacinie Pica pica to ptak z rodziny krukowatych o długości ciała ok. 40–48 cm, w tym jej ogon mierzy ok. 20–30 cm . Sroki to ptaki , którym przypisuje się niezasłużenie wiele
wad. Nawet nasz poeta Jan Brzechwa znany z pięknych wierszy dla dzieci obwinia srokę o mijanie się z prawdą delikatnie ujmując sprawę "Siedzi sroka na żerdzi i twierdzi, że cukier jest słony, że mrówka jest większa od wrony (...) Ale nikt tego wszystkiego nie słucha, bo wiadomo, że sroka jest kłamczucha".
Oprócz skłonności do mijania się z prawdą sroka przez lata posądzana była o przyswajanie sobie cudzej własności czyli mówiąc wprost o kradzież. Sądzono ,że szczególną słabość sroka ma do błyszczących przedmiotów jednak ostatnio naukowcy z Wielkiej Brytanii obalili ten mit.
Sroka to ptak bardzo inteligentny jest jedynym gatunkiem jak podaje wikipedia spoza gromady ssaków , który zdał test lustra (wskaźnik samoświadomości). Sroka jest bardzo towarzyska choć przy tym niezwykle ostrożna wie o tym każdy kto próbował sfotografować srokę .
fot. Grażyna Klejna
 Sroka posądzana jest o kłamstwa i kradzieże w Polsce za to w Chinach jest symbolem pomyślności małżeńskiej i radości. W Indiach panuje zakaz zabijania sroki tak więc cytując moją znajomą Panią
Bogumiłę „O, to zielonogórzanie mają powód do radości, bo srok ci u nas dostatek.”
Nie mogło zabraknąć wizerunku sroki i w moim domu skoro mieszkam w mieście gdzie sroki można spotkać na każdym kroku=)
Na poszewce wymalowałam właśnie srokę wzorowałam się na fotografiach tych z internetowych źródeł 
fotografia z źródło Internet

, tych które wykonali moi znajomi
 
fot. Grażyna Klejna



 i z moich własnych.

Najpierw naszkicowałam wzór na kalce technicznej a później przeniosłam go za pomocą kalki barwiącej na poszewkę . Wyjęłam farby do tkanin z kuferka i zabrałam się do pracy no i mam własną srokę w domu na dodatek na pewno nie opowiada kłamstw i nie kradnie mi błyskotek=))











A kiedy przegląda się "pudełko z fotografiami" to można znaleźć takie fotki w temacie sroka ;))





niedziela, 5 października 2014

Jesienny spacerek ...=)


Ostatnio w Gazecie Lubuskiej napisano wiele złego o naszym deptaku ale to chyba takie marudzenie w myśl przysłowia „cudze chwalicie swego nie znacie”=))
Może i nie trafiony pomysłem są kwietniki takie czarne brzydkie skrzynie ale zawsze można je wymienić. 























Ale kiedy świeci słoneczko na deptaku jest naprawdę milo. 

Zielona Góra to królestwo srok jest ich podobno u nas najwięcej w Europie.




 Ptactwa wszelakiego w mieście nie brak kawki, wróble, wrony i oczywiście gołębie, które dokarmiają młodzi i starsi mieszkańcy.




























 Na deptaku można spotkać zielonogórskie osobowości choćby Szambelana .
Jest radośnie i kolorowo zapewne to zasługa pogody nawet zwierzęta są radosne.
















Winogrona wprawdzie już oskubane przez mieszkańców i ptaki ale jeszcze można znaleźć ślady po pięknych gronach.

Na deptaku co krok słychać muzykę i ta „mechaniczną” i tą graną „na żywo”. Słowem jest pięknie a drobne mankamenty no cóż ...znacie miejsce na Ziemi , które nie ma wad? Ja takiego nie znam =))