piątek, 8 sierpnia 2014

Ogórki, ogóreczki z naszej beczki=)))


No i nastał nam czas. Zapytacie na co? Oczywiście na kiszenie ogórków . Nie wyobrażam sobie polskiej spiżarni bez kiszonych ogórków . W czasach mego wczesnego dzieciństwa ogórki kisiło się w drewnianych beczka ale dość szybko moja mama uznała ,że lepsze są te kiszone w słoikach. Ja osobiście kiszone ogórki lubię no powiedzmy średnio dlatego kiszeniem ogórków w moim domu zajmuje się mój mąż w końcu uwielbia ich smak. Jaki jest przepis na kiszone ogórki po polsku? Nie ma jednego przepisu bo jeśli nie każdy Polak ma własny to na pewno każda polska rodzina robi to po swojemu.

Stałe składniki  oprócz ogórków to liść laurowy, gorczyca , liście i korzenie chrzanu, gorczyca no i oczywiście woda i sól. Mój tato dodaje liście winogron a czasami ostrą papryczkę. Nie tylko Polacy kochają kiszone ogórki , lubią je Rosjanie , Litwini , Białorusini , Ukraińcy no słowem Słowianie ale i Niemcom nie obcy jest ich smak. 





Nasza córka przywiozła z Berlina niewielkie okrągłe pudełko z.... z jednym ogórkiem w środku podobno to specjał niemieckiej kuchni. Jak smakuje? O to trzeba spytać mojego męża , bo to był prezent dla niego. Podobno w Europie Zachodniej popularny jest fałszywy pogląd, że ogórek kiszony jest zgniły. Kiedy to słyszę przypomina mi się jak pierwszy raz poczęstowałam moją mamę oliwkami stwierdziła „ i to ma konkurować z naszymi kiszonymi ogóreczkami ...”=)))












Osobiście wolę kupić ogórki w sklepie 












ale mój mąż lubi je przyrządzać według własnej receptury szczególnie latem dlatego kupiłam mu specjalny garnek do kiszenia ogórków. Dziś wybraliśmy się z mężem na konkurs kiszenia ogórków . Impreza kolorowa i pełna humoru . W podwórku Galerii u Jadźki zebrali się miłośnicy kiszonych ogórków i dobrej zabawy . Poczęstowano gości chlebkiem z smalcem i kiszonym ogórkiem. Smakowało wszystkim bez względu na wiek , pozycję społeczną i stan konta. Rozstrzygnięcie konkursu za dwa tygodnie. Wystąpiły zespoły Sześciopak i Cantilena a po konkursie, po konkursie będą tańce …








A jeszcze jedno pojawił się
 Pan Piotrowski zwany Szambelanem barwna postać naszego miasta













 i mój sąsiad Pan Jakub obu szanuję i lubię =)






















Zapraszam do obejrzenia kilku fotografii.

























2 komentarze:

  1. Ja uwielbiam kiszone ogórki i zawsze z mamą robimy ich duuuużżżżooo !!

    OdpowiedzUsuń
  2. Tez lubię kiszone ogóreczki szczególnie te małosolne , no i zabawa przy tym fajna. Pozdrawiam serdecznie=)

    OdpowiedzUsuń