Koszulka z kotką Tosią namalowana w oczekiwaniu na Winobranie:)

 

         W naszym mieście powoli rozpoczęły się przygotowania do dorocznego święta wina i winiarzy czyli Winobrania. W tym, roku jak oznajmiono  znowu po dwóch latach przerwy  ulicami Zielonej Góry przejdzie korowód.

         Żeby nie tracić czasu na próżno zabrałam się za malowanie koszulki a na koszulce  pojawiła się nie  kto inny tylko jej wysokość kotka Tosia.:))

 

 

Co ma kot wspólnego z winem? 

Oczywiście Tosia wina nie pije z kocich używek czasami powącha odrobinkę koci miętki i tyle ale za to uwielbia obserwować wieczorami Palmiarnie i Winne Wzgórze gdy tylko przyjeżdża do nas z wizytą. W tym roku po rzaz pierwszy odwiedzi nas w czasie Winobrania i pewnie będzie zachwycona ilością świateł i muzyki dobiegającej  zza okna.

         Zapraszam jeśli będziecie w okolicach Zielonej Góry

w dniach 3-11 wrzesień .

Co prawda kotka Kot na Winobranie się nie wybiera woli wiejskie zacisze 

ale nie wykluczone , że pojawi się kot Lucek z Kociej Kawiarni wszak koty chadzają własnymi drogami i trudno przewidzieć gdzie się je spotka szczególnie gdy kot czarny, noc ciemna a wino szumi w głowie;))