Miasto , w którym się człowiek
urodził choćby nawet nie przeżył w mim ani jednego roku na zawsze
pozostaje z człowiekiem. Miejsce urodzenia jest jak cecha
charakteru nie da się o nim zapomnieć . Za każdym razem kiedy
cokolwiek ważnego ma się wydarzyć w naszym życiu nazwa miasta w
którym przyszliśmy na świat powraca do nas jak bumerang. Czasami
powracamy do miasta swoich urodzin by zobaczyć je po wielu latach
nieobecności a czasami by zamieszkać w nim już na stale. Minie też
dane było wrócić do Zielonej Góry by zamieszkać w niej chyba już
na stale, chyba bo tak naprawdę niewiele jest pewnych rzeczy w
naszym życiu a już na pewno nie możemy powiedzieć ,że tu gdzie
obecnie mieszkamy zostaniemy już do końca życia.
Mimo,że wydaje się człowiekowi iż
zna dobrze prawie każdy dom starego miasta to kiedy przez moment
zwolni tępo i zamiast biegiem spokojnie przejdzie starymi uliczkami
to stwierdzi ,że w starych domach drzemie ukryte piękno. Spacer z
aparatem w reku to dobry sposób na szukanie ukrytego piękna. Lubię
w sobotni poranek pospacerować po moim mieście pozaglądać w
zakamarki uliczek na stare podwórka podnieść głowę i zobaczyć
to czego nie dostrzegałam wcześniej.
Czasami domy nie nadają się już do
remontu bo ktoś coś zaniedbał lub zwyczajnie zabrakło mu funduszy na
remont.
Żal mi domów , które umierają stojąc bezradne i
zapomniane.
W ich miejsce czasami
powstają koszmarki
architektoniczne tych w Zielonej Gorze niestety przybywa.
Dz.U. 1994 nr 24 poz. 83. Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim.
Wszystkie fotografie są mojego autorstwa , proszę o podawanie źródła pochodzenia fotografii.
Śliczne ozdoby!
OdpowiedzUsuńTo prawda uwielbiam je odkrywac.
Usuń