Mgła w listopadzie w Zielonej Gorze to
żadna niespodzianka to raczej nieunikniony stan pogodowy jak mawiają
starzy zielonogórzanie=). Ilekroć za oknem robi się mgliście
nachodzi mnie uczucie dziwnego niepokoju.
Niepokój bierze się
pewnie z tego,że we mgle trudno dostrzec czające się
niebezpieczeństwo i w takie dni zaczynamy zastanawiać się czy aby
ktoś nie obserwuje nas z ukrycia i czy nie planuje czegoś
niegodziwego.
Zdjęcia w mgliste dni zazwyczaj są nieudane ale
świetnie nadają się do zabawy w „fantastykę”=).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz