W przerwie między nauką do kolejnego
egzaminu zaproponowałam mojej córce Emilce zabawę w sesję
fotograficzną.
Ona była modelką ja fotografem to naprawdę fajna
zabawa . Oczywiście ,że się spierałyśmy o to jaka poza i jakie
miejsce jest lepsze ale w końcu na tym polega zabawa by się trochę
sprzeczać, trochę fotografować i dużo się śmiać=) Zielona Góra
jest piękna o każdej porze roku i warta pokazania .
No i oczywiście poszłyśmy na lody i
ploteczki. Zawsze twierdziłam ,że dobrze mieć córkę, syn pewnie
powiedziałby „ mamo no co ty ?” =))
Choć może się mylę...
Powiedzmy ,że to taka sesja w przerwie uczenia się do sesji=)
Powiedzmy ,że to taka sesja w przerwie uczenia się do sesji=)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz