Kto pamięta pyszne zupki gotowane
przez mamę lub bacie . W zupkach były zawsze kluseczki lub makaron
. Taki drobny makaron świetnie nadaje się do zupki no i niestety
świetnie wsypuje się z torebki i trzeba go zbierać po całej
szufladzie=)) Dlatego postanowiłam ,że coś muszę znaleźć na ten
niesforny makaron. Co najlepiej nadaje się do przechowywania
żywności oczywiście opakowania szklane czyli słoiki wszelkich
kształtów . Nie najgorzej sprawdzi się butelka po soku lub
przecierze pomidorowym , ważne by miała odpowiednio szeroką
„szyjkę”
Nie byłabym sobą gdybym nie
przyozdobiła mojego pojemnika jakimś wzorkiem.
Kiedy zastanawiałam
się nad wzorkiem mój wzrok padł na maleńką figurkę siedzącego
chłopca z łyżką w rączce i miseczka pełną zapewne pysznej
zupki. Nie wiem czemu pomyślałam ,że takie maluchy lubią słuchać
bajek przy jedzeniu a o kim są w większości bajki ? O królewnach
. A gdzie mieszkają królewny ?
No jasne ,że w zamkach a raczej w
wieży zamkowej. Tak więc na butelce namalowałam taka wieżę
oplątana winnym pnączem . I bajka zaczyna się tak … dawno ,
dawno temu w makaronowej wieży mieszkała królewna o włosach
koloru pszenicy. Wieży strzegł czarny kot . Królewnę w wieży
zamknęła oczywiście zła czarownica a uwolni ja tylko ten kto …
I tu każdy może dopisać to co chce . Ja uważam ,że królewnę
uwolni ten kto bez marudzenia zje zupkę z makaronem. Choć może to
być też rycerz Spaghetti
=)) Ja uwielbiam makaron w każdej postaci .
zaraz w kuchni przyjemniej..
OdpowiedzUsuńna pewno bardziej kolorowo , dzięki Basiu za wizytę=)
OdpowiedzUsuń