Fotografie z wakacji...

Sposób spędzania wakacji zmieniał się przez lata w naszym kraju. Wakacje spędza się w zależności od zasobności naszego portfela albo w rodzinnej miejscowości albo na krajowych czy zagranicznych wojażach. Niezmienne jest jedno uwielbiamy fotografować na wakacjach , choć sam sposób fotografowania uległ zmianie.

dawno, dawno temu z chłopakami z Nowego Jorku=)

Dawniej kiedy byłam mała fotografie były czarno białe i jak mawia mój tata człowiek cieszył się ,że było na nich cokolwiek widać oczywiście mowa o fotografach amatorach =))

Fotografia kolorowa tak na dobre dostępna stała się dla fotografików amatorów tak mniej więcej na początku lat osiemdziesiątych. 

Pierwsze wojaże zagraniczne i pierwsze fotografie zrobione we Włoszech , Hiszpanii … Koniecznie należało ustawić się przy jakiejś znanej budowli .

Pamiętam jak dziwiło mnie, że turyści z Japonii i Francji w Wenecji fotografowali moją małą córeczkę karmiącą gołębie – po co komu taka fotografia myślałam choć  byłam zadowolona ,że moje dziecko podoba się innym. Zrobiliśmy nawet taką fotkę=))

lubię tą fotografię =)

Minęły lata i sama lubię gdy mam na to czas pobawić się w „fotografie uliczną" . Jednak zawsze pamiętam by "na pamiątkę" zrobić sobie i swoim bliskim fotografie w ciekawym miejscu.

Po latach takie fotografie ogląda się z dużą przyjemnością ,czasami z łezką w oku.

Fotografie to najcenniejsza pamiątka z wakacji a teraz kiedy od strony technicznej fotografowanie jest o wiele prostsze i tańsze niż dawniej to po prostu nie wypada nie fotografować otaczającego nas świata .

moja rodzinka=)

Niekoniecznie trzeba wyjeżdżać za morze nasze miasto też jest piękne=)  Fotografowanie tp dobry sposób by odkryć to piękno  tuż , tuz obok nas .

tęcza na przedszkolu=)

...pierwsze studenckie wakacje=)))

W Zielonej Górze należy sfotografować się przy Bachusie i przy Palmiarni  no i przy koniku na szczęście w miłości=)