czwartek, 19 grudnia 2013

Kot tajemnicze stworzenie ale jakie piękne...

 



Miło jest kiedy się człowiek o coś albo o kogoś spyta i uzyska odpowiedź. Jeszcze w listopadzie na portalu społecznościowym MM-zielonagóra umieściłam fotografie i spytała czy ktoś zna kota , który dumnie prezentował się na niej. Często przechodząc niedaleko miejsca gdzie spotkałam tego kota zastanawiałam się jak wygląda kocisko dla , którego zostawiano smakołyki . Kiedy zobaczyłam kota , może trochę zniecierpliwionego tym ,że go fotografuję bez jego zgody=)) zaczęłam zastanawiać się co to za kot i czy ma jakieś imię . Dziś uzyskałam odpowiedz Pani o nicku „ann” napisała
„To Prezes albo Franek (są strasznie podobni, mimo, że nie są spokrewnieni). Dokarmiają ich tu wszyscy: taksówkarze, ludzie z budynku przy ul. Chopina i Nafty. Są odrobaczani, odpchlani i leczeni, bo Prezes czasem ma jakieś problemy ze skórą. No i często jest wpuszczany do budynku gdzie wyleguje się na krześle dopóki mu się nie znudzi. :-) „ .
Warto pytać jeśli chce się wiedzieć więcej, swoją drogą to piękne kocisko .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz