piątek, 3 maja 2013

Moje inspiracje.

Kiedy wczoraj wieczorem na stronie głównej Picasy zobaczyła fotografie przedstawiające „martwą naturę” zachwyciłam się tak bardzo,że powiedziałam sobie „muszę spróbować „ i …
Rano kiedy moi bliscy jeszcze smacznie spali, nie zaczęłam jak zwykle od przygotowania śniadania i kawy, tylko chwyciłam za aparat. Po cichu powyciągałam z szaf i szafeczek czasami zakurzone aj wstyd =) przedmioty, które wykorzystałam do pierwszych nieśmiałych prób .
Co mi wszyło ? Chyba nie jest najgorzej ale będę próbować dalej , bo to świetna zabawa.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz