Tulipany i opowieści o nich pojawiały się już na moim blogu, bo mają ciekawą historię no i są zapowiedzią wiosny.
Malowałam, hafrowałam , rysowałam tulipany od zawsze a dziś kiedy robiłam porządki na półkach znalazłam mnóstwo jednorazowych widelczyków i łyżeczek.
Pomyślałam sobie czemu by nie zrobić coś z tych "przydasi" no i
no i zrobiłam bukiet tulipanów.
Na półce z rzeczami , które " żal wyrzucić " stał sobie śliczny dzbanuszek w sam raz na bukiecik tulipanów. Kupiłam to kilka lat temu w sklepie z " używaną odzieżą i przedmiotami z drugiej ręki " .
Mam kolejny bukiet tulipanów no i "przydasie" się nie zmarnowaly ;))
A co robi Tosia? Patrzy w okno i wygrzewa się w promieniach wiosennego sloneczka:)