Chyba każdy
ma w swojej letniej garderobie bawełnianą koszulkę a nawet kilka. Przeważnie są z gotowymi nadrukami ale ja uwielbiam malować sama wzory na koszulkach dla
moich bliskich i przyjaciół. Dziś pokażę Wam koszulkę z psim portretem.
Koszulka
jest dla mojej córki Emilii, Emilka kocha psy wszystkie są jej zdaniem piękne no
może koty są ciut ładniejsze od psów ale tylko ciut;)
Miała a
raczej wciąż ma takiego kolorowego pluszowego psiaka, to były dość popularne
maskotki i wiele dzieci miało podobne. Na brzuszku psa wypisałam flamastrem jej
imię by się nie zgubił, towarzyszył jej w drodze do przedszkola i w podróżach po
świecie.
w Wenecji |
Kiedy wybraliśmy się na nasze pierwsze zagraniczne wakacje zabrała ze sobą
tego psiaka udało się po raz pierwszy i ostatni uprosić ją, by Korba pluszowy wąż,
o którym pisałam TU została
w domu. Następnym razem zabraliśmy i tą 1,5 m maskotkę;))
Wracając do
psów to mamy w domu mnóstwo figurek z
psimi podobiznami kupowanych na różne okazje i bez okazji, przywożonych z
podroży .
Są psy kupione na targach
staroci i takie , które kupowało się przy okazji wizyty w kwiaciarni i te dołączane
do czasopism no i oczywiście są breloczki z psami,
Emilka wyjechała a psy zostały no nie jeden pojechał z
nią do Szczecina;)
Jeśli chodzi
o mnie to przez wiele lat panicznie bałam się psów po niemiłych przeżyciach z
dzieciństwa ale teraz lubię psy choć do tych , których nie znam nadal podchodzę
z rezerwą.
A tak
wygląda wymalowana przeze mnie koszulka
z psem.
Co jest
potrzebne?
farby do
tkanin
ołówek
pędzle i to
chyba wszystko. A nie , nie wszystko potrzebne jest też żelazko by utrwalić
termicznie wzór.