środa, 25 stycznia 2017

Żołna kolorowy ptak ozdobiła poduszkę=)

Coraz trudniej wyszperać piękne koronkowe cuda w second hand -ach , bo nastała moda na kolekcjonowanie koronek . Nie rozumiem tej mody by kupować coś i nie dawać mu drugiego życia
tylko wkładać do szuflady. Piękne serwetki niekoniecznie muszą pełnić tą samą funkcję co dawniej można je włożyć w ramy i powiesić na ścianie a można też ozdobić nimi poduszki. Ja przyszywam je do moich ręcznie malowanych poduszek , moje ptaszyny mają piękne towarzystwo. Stanowczo odradzam przyklejanie koronek klejem lub przy pomocy tzw. „glutownicy” czyli pistoletu na klei wygląda to niechlujnie i łatwo się odkleja.

W 2014 roku moja córka wymalowała mi pięknego ptaka żołnę na nocnej koszuli i choć koszula już swoje lata ma dalej bardzo mi się podoba.

Polubiłam tego cudnego ptaszka oczywiście miłością na odległość bo znam go tylko z fotografii zamieszczanych w internecie no i z mojego „Podręcznego leksykonu ptaków”.
Żołna zwyczajna (Merops apiaster) to średni ptak wędrowny z rodziny Meropidae.
Zamieszkuje południową Europę w rejonie Alp i Karpat oraz Azję i Afrykę.
Żołna ma długość ciała ok. 23-25 cm, rozpiętość skrzydeł ok. 43-48 cm, waży ok. 45-55 g .
To ptak pięknie i kolorowo upierzony . 

Charakterystyczna jest dla tego ptaka czarna pręga
biegnąca od dzioba wzdłuż oka. Wygląda ptaszek jak współczesna modnisia=))


Żołna żywi się owadami, które łowi w locie. By uniknąć użądlenia miażdży owady dziobem.
I jak tu takiej nie umieścić na poduszce?











Zabrałam się do pracy choć wcale nie tak łatwo było namalować kolorowego łowcę owadów=)

 







Żeby żołnie nie było smutno obok niej przyszyłam koronkową serwetkę kupiona za niewielkie pieniądze . Serwetkę wcześniej wyprałam i wyprasowałam .









Potrzebne będą:
farby do tkanin

pędzelki
nici , igła
poszewka
serwetka koronkowa i dużo cierpliwości.



                                                          

poniedziałek, 16 stycznia 2017

Zima , zima w Zielonej Górze.


Osobiście nie przepadam za zimą ale jak już jest to warto ja sfotografować by nikt nie mówili,że zimy w tym roku nie było. Wczoraj miasto żyło Wielka Orkiestrą Świątecznej Pomocy , która
"grała " już 25 raz . Finał WOŚP to jednodniowa zbiórka publiczna, organizowana przez Fundację Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.
Zbierano pieniądze na sprzęt medyczny ratujący życie i zdrowie dzieci i seniorów
Oj działo się , działo było radośnie kolorowo i życzliwie












Dziś jeszcze można było zobaczyć serduszka WOŚP . Klem  - Klemens Felchnerowski siedzi przy swoim stoliku z serduszkami na klapie . Kim był ? Artystą , buntownikiem , który wyprzedził swoja epokę . 





Serduszka można zobaczyć wszędzie ktoś przykleił je na pleckach Bachusika , ktoś inny na słupku , ścianie , słowem zrobiło się serdecznie w mieście spowitym w śnieżna kołderkę.

















  
Tancerka przy restauracji z indyjską kuchnia marznie biedulka i półnagie postacie z frontu teatru drżą z  zimna , Bachusiki i wielka lalka z placu zabaw na Deptaku wszyscy pewnie nie zadowoleni z zimy jak ja=)) 















 

Tylko bałwanek przy moim domu zadowolony ,że zima zagościła w mieście.

piątek, 13 stycznia 2017

GAZ- 69 samochód marzenie.




Dziś 13 i do tego piątek ale co tam zabrałam się do malowania nowej koszulki tym razem na koszulce pojawił się pojazd wojskowy GAZ-69. 





 


Oczywiście przy pracy nie zabrakło drobnych kłopotów podarł mi się szkic ale na szczęście już po przerysowaniu go na koszulkę przy pomocy kalki barwiącej. Potem biała farba prysnęła na mój ukochany dywan i trzeba było ją zmywać w trybie awaryjnym ale na szczęście dalej poszło już gładko nie licząc kilku drobnych incydentów .

W każdym razie z utrwalaniem wzoru metoda termiczna poczekam do jutra.
O koszulce z GAZ-em marzył to może za dużo powiedziane ale chciał taka mieć mój mąż . Doszliśmy do porozumienia ja wymaluje mu koszulkę a on w zamian ugotuje obiad ( naprawdę potrafi dobrze gotować) i postawi piwo.
Kupiłam koszulkę w kolorze khaki bo to taki podobno męski kolor choć 99,99 procent facetów uważa,że najpiękniejszy kolor na świecie to niebieski=)). 








 
W każdym razie khaki to kolor przypisany wojsku a GAZ był samochodem terenowym używanym w wojskach państw socjalistycznych.


Po zakończeniu II wojny światowej w 1946 roku rozpoczęto pracę nad konstrukcją samochodu GAZ-69 . Prace prowadzono pod kierownictwem Grigorija Wassermana. Seryjna produkcje rozpoczęto w 1953 roku. Produkowano go w dwóch wersjach 2-drzwiowej (GAZ-69, GAZ-69M) i 4-drzwiowej (GAZ-69A, GAZ-69AM) . Wersja dwudrzwiowa mogła pomieścić 8 osób lub 2 osoby i 500 km ładunku a wersja czterodrzwiowa 5 osób i 50 kilogramów ładunku
Wyposażony był w dolnozaworowy czterocylindrowy rzędowy silnik benzynowy o mocy 55 KM, unifikowany z silnikiem osobowej Pobiedy. Osiągał maksymalna prędkość 100km/h.
Pieszczotliwie nazywano go Gazikiem . Produkcje tego samochodu zakończono w 1972 roku.
Koszulka schnie a ja idę na obiecane piwo=) 

 A dziś właśnie była wielka przymiarka, koszulka pasuje =))