Coraz trudniej wyszperać piękne
koronkowe cuda w second hand
-ach , bo nastała moda na kolekcjonowanie koronek . Nie rozumiem tej
mody by kupować coś i nie dawać mu drugiego życia
tylko
wkładać do szuflady. Piękne serwetki niekoniecznie muszą pełnić
tą samą funkcję co dawniej można je włożyć w ramy i powiesić
na ścianie a można też ozdobić nimi poduszki. Ja przyszywam je do
moich ręcznie malowanych poduszek , moje ptaszyny mają piękne
towarzystwo. Stanowczo odradzam przyklejanie koronek klejem lub przy
pomocy tzw. „glutownicy” czyli pistoletu na klei wygląda to
niechlujnie i łatwo się odkleja.
W 2014
roku moja córka wymalowała mi pięknego ptaka żołnę na nocnej
koszuli i choć koszula już swoje lata ma dalej bardzo mi się
podoba.
Polubiłam
tego cudnego ptaszka oczywiście miłością na odległość bo znam
go tylko z fotografii zamieszczanych w internecie no i z mojego
„Podręcznego leksykonu ptaków”.
Żołna
zwyczajna (Merops apiaster)
to średni ptak wędrowny z rodziny Meropidae.
Zamieszkuje
południową Europę w rejonie Alp i Karpat oraz Azję i Afrykę.
Żołna
ma długość ciała ok. 23-25 cm, rozpiętość skrzydeł ok. 43-48
cm, waży ok. 45-55 g .
To
ptak pięknie i kolorowo upierzony .
Charakterystyczna jest dla tego
ptaka czarna pręga
biegnąca
od dzioba wzdłuż oka. Wygląda ptaszek jak współczesna
modnisia=))
Żołna
żywi się owadami, które łowi w locie. By uniknąć użądlenia
miażdży owady dziobem.
I jak
tu takiej nie umieścić na poduszce?
Zabrałam
się do pracy choć wcale nie tak łatwo było namalować kolorowego
łowcę owadów=)
Żeby
żołnie nie było smutno obok niej przyszyłam koronkową serwetkę
kupiona za niewielkie pieniądze . Serwetkę wcześniej wyprałam i
wyprasowałam .
Potrzebne będą:
farby
do tkanin
pędzelki
nici ,
igła
poszewka
serwetka
koronkowa i dużo cierpliwości.