Dziś na całym świecie obchodzony jest Światowy
Dzień Kota i choć ostatnio ciągle brak mi czasu na pisanie postów to takiego
dnia nie sposób nie świętować. O tym, że koty jak mawiał wielki Leonardo da
Vinci to arcydzieła wie chyba każdy, kto choć raz pogłaskał kota po jego cudnym,
mięciutkim futerku, kto spojrzał, choć przez chwilkę w cudne kocie oczka.
O Tosi kocie
mojej córki już Wam opowiadałam ostatnio dzięki Tosi udało się wylicytować
kwotę 600 złotych na Wielka Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Tosia uwielbia wróżyć z kart i właśnie jej
wróżbę wylicytowano na szczytny cel wyposażenie „okulistyki dziecięcej”.
O kotce o
imieniu Kot, która opiekuje się moim tatą tez już wiecie:)
W domu sąsiadów mojego Ojca mieszkają dwa czarodziejskie koty Rudzik i Gosposia.
Gosposia lubi wiedzieć, co się dzieje w okolicy i nic nie
może umknąć jej uwagi. Przychodzi i sprawdza zdaje się pytać „a co robicie i po
co to robicie?”. Ostatnio gdy robiliśmy niewielki remont w łazience w domu
mojego Ojca przyszła sprawdzić czy prace remontowe przeprowadzane są zgodnie z
planem .
Bez kotów świat by był gorszy i nudny.
Koty są wspaniałymi towarzyszami naszego życia od prawie
sześciu tysięcy lat :)