Pomaganie jest moim zdaniem fajne i daje dużo satysfakcji pomagającemu i wiele dobrego temu komu się pomaga.
Osobiście pomaga zawsze kiedy tylko mam ku temu okazje . Jak mawia Jerzy Owsiak „Jak nie pomagasz to nie przeszkadzaj. ”
Wybraliśmy się z mężem na Zielonogórski deptak a tam spotkaliśmy mnóstwo wolontariuszy i jeszcze więcej darczyńców.
Pierwszym darczyńcą zapewne był nasz Bachus bo uśmiechnięty dumnie wypinał pierś z czerwonym serduszkiem WOŚP .
Wśród wolontariuszy można było spotkać ludzi w każdym wieku . Myślę ,że wspólne działanie w szczytnym celu daje więcej niż tysiące nudnych wykładów i pogadanek.
Wśród wielu sympatycznych wolontariuszy ten "czteronóg" zdobył moje serce.
Jeszcze raz dzięki ,że jesteście bo z Wami świat wydaje się lepszy.