sobota, 24 sierpnia 2013

Popołudnie w Zielonej Gorze....


Lato powolutku dobiega końca , choć kalendarzowe będzie trwać jeszcze około miesiąca ale wieczory już chłodniejsze. Zresztą w tym roku jakoś szybko mi przeleciało to nasze lato w klimacie umiarkowanym.=) 














Wybrałam się na spacer po zielonogórskim deptaku . Litvintroll. Sprawdziłam w internecie i już wiem to białoruski zespół muzyczny http://pl.wikipedia.org/wiki/Litvintroll . W mieście odbywa się Rock Nocą i zapewne to jej uczestnik lub fan tej białoruskiej grupy. 
http://www.youtube.com/watch?v=ZeE-llaTRLs 

Wśród spacerowiczów nie brak ludzi z niezwykłymi fryzurami , na koszulce rosłego mężczyzny zobaczyłam napis


Młodzi tatusiowie z wózkami to dziś wcale nie taki zaskakujący widok. 
















Tuż przy ratuszu rozlokowała się Strefa Przyjazna dzieciom , kolorowo tu i głośno. 













Tu się rysuje, bawi, dmucha mydlane bańki po prostu jest wesoło i przyjaźnie. Wystawa ilustracji do bajek cieszy oczy i dzieci i dorosłych , mnie spodobał się czarny kot. 
 
Czerwony autobus to nie kolejny stragan to punkt krwiodawstwa. 

Sobota to dzień ślubów tak więc można spotkać przy ratuszowym pałacu ślubów ukwiecone samochody.









 Lody , lody dla ochłody ciągle cieszą się wielką popularnością , lody kochają i mali i duzi .











 Jeszcze ciągle sprzedawcy okularów przeciwsłonecznych mogą liczyć na klientów. Dla oszczędnych kilka metrów od starówki na DT 













Centrum pocieszająca wiadomość , tu można kupić 

 buty antykryzysowe zapewne tanie, modne i wygodne=) a bo ja wiem czy to prawda.









Nawet rowery przystroiły się w kwiaty . Zapraszam Was na spacer po moim mieście.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz