Wróble na mojej ulicy jakieś takie rozćwierkane i w zabawowym nastroju , czym inaczej wytłumaczyć to ,że małe cwaniury bawiły się zemną w berka. Jak już się przygotowałam i miałam zrobić fotkę to one frrru i na sąsiedni krzaczek , jak ja na paluszkach podchodziłam to one... no wiadomo=))
Wróble właściwie towarzyszyły mi od
zawsze pamiętam piosenkę z dzieciństwa , w której mowa o
wróblach.
Ćwierkają wróbelki od samego rana
- Ćwir, ćwir. Dokąd idziesz Marysiu kochana?
Ćwir, ćwir. Dokąd idziesz Marysiu kochana?
A Marysia na to, śmiejąc się wesoło
- Szkolny rok się zaczął, więc idę do szkoły.
- Ćwir, ćwir. Dokąd idziesz Marysiu kochana?
Ćwir, ćwir. Dokąd idziesz Marysiu kochana?
A Marysia na to, śmiejąc się wesoło
- Szkolny rok się zaczął, więc idę do szkoły.
To chyba jedna z pierwszych , której
usiłowano mnie nauczyć w szkole z marnym skutkiem. O mnie można
powiedzieć wszystko tylko nie to ,że potrafię śpiewać ale
śpiewać lubię =))
Za to o wróblach dowiedziałam się z
internetu ,że łacińska nazwa wróblowatych to Passeridae. Wróbli
jest około 40 gatunków . Wróble to w większości małe ptaki
10-20 cm. Zamieszkujące praktycznie na całym świecie. Wróble
są przystosowane do życia wśród ludzi .
W Polsce
zamieszkuje wróbel zwyczajny
nazywany też wróblem domowym, (Passer
domesticus) to ptak o krępej budowie, z stosunkowo dużą
głową i mocnym dziobem.
Jeśli mam być szczera to nie bardzo
odróżniam pana wróbla od pani wróblowej. Choć dziś się
dowiedziałam czym się różnią.
Pan wróbel według Wikipedii to: „ U
samca wierzch ciała jest brązowy z ciemniejszymi paskami, spód
szary. Policzki szare, oddzielone brązową pręgą od szarego
wierzchu głowy. Na podgardlu czarny śliniak. Na policzku, w
odróżnieniu od mazurka, brak czarnej plamki, a na skrzydle tylko
jedna biała pręga. Dziób w okresie lęgowym czarny, a poza nim
szary. Nogi brązowe lub różowe. „
Pani wróblowa zaś według Wikipedii
to „Samice o szarobrązowym upierzeniu, na grzbiecie paskowanym,
bez wyraźnych cech charakterystycznych. Nad okiem nie zawsze wyraźna
jaśniejsza brew. Nogi różowe, dziób szary. „ (cytuje
dosłownie).
Ale żeby nie było tak łatwo to małe wróbelki podobne są do samiczek.
Wróble niestety jak to się mówi nie
miały najlepszej prasy u ludzi bo oskarżano je o wyjadanie ziaren
na polach o oskubywanie słoneczników . Robiono specjalne kukły
mające odstraszać wróble tzw. „strachy na wróble”.
Wróble były uznawane za „wrogów
ludu” i „plagę narodową” w roku 1958 komunistyczny
przywódca Chin Mao
Zedong wypowiedział wojnę wróblom. Wytępiono
wróble prawie całkowicie co doprowadziło do rozprzestrzenienia się
szarańczy , która zniszczyła plony . W wyniku trzyletniej klęski
głodu jaka miała miejsce w latach 1959-61 zmarło około 30 milionów
ludzi.
Édith Giovanna Gassion
francuska piosenkarka o niepowtarzalnej barwie głosu
przyjęła pseudonim Edith Piaf,
piaf w paryskiej gwarze oznacza
wróbelka. Tak więc nie tylko ja lubię wróbelki=)
W Zielonej Górze wróble mają
naturalnego wroga ptaki drapieżne sroki. Nasze miasto nazywane bywa
europejską stolicą srok może dlatego wróbelków jest coraz mniej
a szkoda.
Co jeszcze oprócz wróbli zobaczyłam?
a no miasto szykuje się do jutrzejszego „tłustego czwartku
pączkowej uczty” i powolutku do Walentynek. …
Mega ujęcia , z tymi wieżyczkami jak i całość
OdpowiedzUsuńdzięki, pozdrawiam =)
OdpowiedzUsuńJa też kocham wróbelki. Mam ich w karmniku sporo każdego dnia. Są też sroki, ale na szczęście wróbli jest coraz więcej. Pączka wczoraj zjadłam :)
OdpowiedzUsuńTak to było 2 lata temu dziękuję ,że wczoraj spędziliśmy kolejny dzień karnawału razem=)
OdpowiedzUsuń