wtorek, 8 marca 2016

Opowieść o błękitnym smoku...

 
Zazwyczaj to rodzice opowiadają albo czytają bajki swoim dzieciom o królewnach, rycerzach no i oczywiście o smokach. Ja też czytałam wiele baśni mojej córce gdy była małą dziewczynką.

Ale bywa też odwrotnie moja córka zupełnie niedawno oświadczyła mamo pokaże ci fotografię niezwykłego stworzenia o którym mówiliśmy na wykładach z toksykologi. Włączyła komputer i pokazała mi stworzonko zwane błękitnym smokiem.
Błękitny smok to tak naprawdę ślimak choć nie taki zwyczajny ślimak . Bo czy można nazwać zwyczajnym kogoś kto pływa do „góry nogami” . Robi to dzięki temu ,że w żołądku ma pęcherz pławny , który wypełnia gazami . Glaucus atlantikus bo tak brzmi jego nazwa jest obojnakiem nie można więc powiedzieć oto pan ślimak lub pani ślimakowa =)
Błękitne smoki maja sześć odnóży . Przeważnie wielkość dorosłych osobników nie przekracza 7 cm choć zdarzają się o wiele większe. Jest jaskrawo ubarwiony jego błękitno srebrna barwa to swoiste ostrzeżenie. Ślimak ten jest jadowity i może być groźny nawet dla człowieka.
Żeruje na organizmach jadowitych meduz . Bywa,że nie pogardzi członkiem własnej rodziny no cóż smok to smok.=)) Żyje u wybrzeży Republiki Południowej Afryki, Mozambiku oraz wschodnim wybrzeżu Australii w wodach strefy umiarkowanej i tropikalnej. Raczej nie spotkam go na wakacjach w moim ukochanym Świnoujściu. 

Mam w swoim domu kilka egzotycznych muszki i choć zakupione nad Bałtykiem to zapewne niewiele z tym morzem mają wspólnego jak córka przyjedzie na świąteczną przerwę do domu popytam jakie ślimaki były ich właścicielami zanim ozdobiły moją łazienkę=)










A dziś wymalowałam błękitnego smoka na koszulce prezencie dla mojej córki.
Wzorowałam się na fotografiach znalezionych w internecie wszak nigdy nie widziałam Glaucus atlantikus na żywo...











6 komentarzy:

  1. Na koszulce wygląda pięknie i zupełnie nie groźnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie i na dodatek kiedy są "dziećmi" są niegroźne.
    Dziękuję za wizytę i pozdrawiam =)

    OdpowiedzUsuń
  3. Trochę czasu minęło... a smok nic a nic się nie zmienił ;) ciągle piękny :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudaczek taki z niego ale zauroczył mnie ;) Uściski:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudny smok. Spokojnie możesz nakarmić nim żabkę. Mam nadzieję, że jej nie zaszkodzi :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń