czwartek, 11 grudnia 2025

Grudniowe opowieści...

         No i mamy grudzień w tym roku pogoda przypomina raczej wiosenną niż zimową.



Dostałam w prezencie tablet i od razu zabrałam się za rysowanie szczerze mówiąc jest to dość trudne . 






W Szczecinie byłam na wystawie Van Gogh wirtualnie jestem po dużym wrażeniem tej niezwykłe podróży "w czasie i przestrzeni". 




Jak czas przedświąteczny to oczywiście bez Jarmarku Bożonarodzeniowego ani rusz jak mawiała moja babcia😊  Ten na Zamku Książąt Pomorskich był a raczej jest bardzo kolorowy i warto znaleźć chwilę by go odwiedzić.






Być w Szczecinie i nie zobaczyć muralu z kotem Gackiem to niewybaczalny błąd 😉

Gacek to taki koci symbol jak można zostać celebrytka nawet gdy zaczyna się jako bezdomnym kot. Gacek ma swoją kocią kawiarnie i ten cudny mural. Poznałam Gacka gdy jeszcze był może nie całkiem bezdomnym ale jak się później okazało wykorztywany do celów delikatnie mówiąc reklamowych. Dziś Gacuś ma kochająca rodzinę i piękną sylwetkę bo nie musi najadać się "na zapas"




A co u naszej Tosi ? Tosia nadzoruje przygotowania do świat bo ktoś musi pilnować by wszystko było zrobione na czas😀



















1 komentarz:

  1. Tosi tam dobrze pod kaloryferem, piekny jarmark.Bardzo fajnie wychodzą obrazy na tablecie, pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń