Do świąt jeszcze daleko ale
korzystając z chwili wolnego czasu zabrałam się za pomalowanie
wielkanocnych zajączków.
Zajączki wypatrzyła moja córka i od
razu poprosiła „mamo pomaluj te zajączki będą ładną ozdobą
na Wielkanoc. Przy zakupie takich styropianowych zajączków warto
sprawdzić ich ceny w kilu sklepach nasze kosztowały 4 złote a
widziałam takie same po 9zł. 90 gr. czyli prawie dwa razy droższe.
Zając wielkanocny przywędrował do
Polski w XX wieku z Niemiec tam zając ma swoje miejsce w tradycji
wielkanocnej już w XVII wieku. Ten radosny a zarazem niezwykle
waleczny zwierzak kojarzony jest z witalnością , z powrotem wiosny
a co za tym idzie z przebudzeniem przyrody po zimie.
Zajączek wielkanocny przynosi słodycze
dzieciom i oczywiście radość dorosłym.
Na spodzie „zajączka „ można
napisać życzenia świąteczne albo imię osoby dla której jest
przeznaczony. Takie zajączki mogą być dekoracja stołu lub gdy
dodamy do nich kilka słodkich łakoci swoistym podarkiem nie tylko
dla dzieci.
Moje zajączki to pani i pan . Panu
zającowi namalowałam na szyi błękitną apaszkę by dodać mu
animuszu=)) Pani zającowa przystroiła głowę wiankiem kwiatów
zapewne by wyglądać jeszcze piękniej.=)
Co jest potrzebne
styropianowe zajączki
farby akrylowe
pisak do tkanin
pędzle i odrobina cierpliwości jak
zwykle.
Jakoś mi te noski moich zajączków nie bardzo pasowały niby ładne ale jakieś nie zajęcze.
Przeglądałam akurat moja kolekcje etykiet piwa i na kilku był on zając z zupełnie innym nosem niż te noski moich zajączków.
Trzeba było wyciągnąć farby poprawić teraz już jest ok=)
Bardzo ładne zajączki :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło,że się podobają pozdrawiam=)
OdpowiedzUsuńCudne.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę:)
OdpowiedzUsuń