niedziela, 15 kwietnia 2018

Koszulka z rudzikiem...


Wiosna przyszła może ciut spóźniona ale wynagradza nam to ciepłem , kwitnącymi  kwiatami i śpiewem ptaków. Skoro wiosna to i na moich koszulkach nie może zabraknąć rozśpiewanych ptaków.










Co prawda na spacerze spotkałam sójkę , która wydawała się być zainteresowana moja osobą  to poprzestałam na sfotografowaniu jej a na koszulce namalowałam rudzika.












Rudzik już był moim modelem ale to był już jakiś czas temu i na dodatek ozdobiłam wtedy jego wizerunkiem poduszkę.
Poduszka powędrowała do mojej koleżanki Grażyny a ja zakochałam się w tym małym ptaszku i postanowiłam namalować go tym razem dla siebie.











Zaczęłam od narysowania ptaszynki ołówkiem na papierze a potem wzór przeniosłam na koszulkę przy pomocy kalki barwiącej.







Potem wystarczyło już tylko pokolorować ptaszynkę farbami do tkanin a po wyschnięciu przeprasować po lewej stronie gorącym żelazkiem .
Chciałam sobie zrobić selfie niestety nie bardzo potrafię i w efekcie sfotografowałam jedynie mój biust odziany w koszulkę z rudzikiem=))
Ale co tam poćwiczę i następnym razem będzie super=)

4 komentarze:

  1. I love birds, Lucyna! Beautiful photos and a GORGEOUS painting on a shirt! Kisses, my friend.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny, bardzo ładnie rysujesz..podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję milo mi ,że rudzik się podoba. Pozdrawiam=)

    OdpowiedzUsuń