Dziś ostatni dzień 2014 roku i jakby
na pożegnanie spadło trochę śniegu pobieliło domy, ulice, drzewa
i winnicę.
Na Winnym Wzgórzu po winogronach nie zostało nawet jedno grono .
Ptaki są tu stałymi rezydentami nie ważne czy lato czy zima . Oprócz ptaków nie brak spacerowiczów tych zakochanych w sobie i tych zakochanych w tym urokliwym miejscu. Ja spotkałam miłego pana z bardzo miłym pieskiem rasy labrador . Pogawędziliśmy sobie o wszystkim a Fado tak zawał się pies obwąchał i zobaczył wszystko co ja wcześniej sfotografowałam a nawet śmiem twierdzić ,że dużo więcej =)) Co wyszło z mojej wycieczki ?
Zapraszam na ostatni foto spacer w tym roku ….
Na Winnym Wzgórzu po winogronach nie zostało nawet jedno grono .
Ptaki są tu stałymi rezydentami nie ważne czy lato czy zima . Oprócz ptaków nie brak spacerowiczów tych zakochanych w sobie i tych zakochanych w tym urokliwym miejscu. Ja spotkałam miłego pana z bardzo miłym pieskiem rasy labrador . Pogawędziliśmy sobie o wszystkim a Fado tak zawał się pies obwąchał i zobaczył wszystko co ja wcześniej sfotografowałam a nawet śmiem twierdzić ,że dużo więcej =)) Co wyszło z mojej wycieczki ?
Zapraszam na ostatni foto spacer w tym roku ….
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz