Za oknem wiatr i deszcz a wczoraj była
burza z piorunami i błyskawicami. W Polsce to rzadki widok ja w
każdym razie nie pamiętam burzy w styczniu . Nie lubię mrozu ale
to co się teraz dzieje napawa mnie niepokojem . Czekam na wiosnę
zazwyczaj już w momencie kiedy zaczyna się jesień .
Mogłabym przesypiać zimę jak
niedźwiedź , choć w tym roku i miski pewnie nie wiedzą o co
chodzi z ta pogodą.
Oczywiście taka pogoda sprzyja
siedzeniu w domu ze filiżanka herbaty i tworzeniu . Co się tworzy
ano wszystko na co przyjdzie ochota . Można wydziergać kolczyki ,
można namalować obraz albo stworzyć go w programie graficznym
komputera.
Kolczyki i owszem powstały choć tym razem wykorzystałam
do ich „produkcji” gotowe szydełkowe kwiatuszki wyszperane w
moim ulubionym
sklepie z odzieżą second handu
a bardziej swojsko z lumpeksu. W tym który odwiedzam najczęściej
można kupić przeróżna pasmanterię czyli pojedyncze motki
włóczki, tasiemki, koronki, ozdoby wszelakie , guziki i oczywiście
druty szydełka słowem wszystko co do robótek ręcznych potrzebne.
Polecam
wizytę na ul. Mieszka osoba szukającym strojów na karnawał czy
takich potrzebnych przy wystawianiu przedstawień amatorskich grup
teatralnych.
Fotografie
w taka pogodę też bywają ciut niezwykle ...
w czasie deszczu ....tez jest pieknie.
OdpowiedzUsuńTo fakt😊
Usuń