wtorek, 5 grudnia 2017

Bombka dla piwosza nr 1=))

Co prawda piwo pijam raczej okazjonalnie ale mam w domu nawet sporą kolekcję kapsli. Kapsle dostawałam  od wielu osób i ciągle ich przybywa . Na pewno coś z nich powstanie jeszcze nie wiem co ale na pewno coś=)).

Oprócz kapsli dostałam całkiem spory woreczek zawleczek od puszek .

Napoje w puszkach zaczęto po raz pierwszy przechowywać w czasach prohibicji w USA. W 1933 roku  piwowar Gottfried Krueger wykorzystał metalowe puszki do przechowywania piwa. Były to puszki wyprodukowane przez firmę American Can Co. Firma ta prowadziła wówczas zaawansowane badania nad nowymi powłokami wewnętrznymi, które nie powodowałyby reakcji chemicznych w zetknięciu z napojem, zachowywały jego smak i były dostosowane do zawartego w piwie i innych napojach dwutlenku węgla. 24 stycznia 1935 r. trafiło do sprzedaży piwo Krueger's Cream.
 W 1959 roku Ermal Cleon Fraze opatentował wzór puszki jaki znamy obecnie z zawleczką (nazywaną kluczykiem) i nacięciem na wieczku ułatwiającym jej otwieranie.

Tyle historii czas zabrać się do pracy.

Właśnie kolorowe zawleczki wykorzystałam do ozdobienia bombki na choinkę. 










Styropianową bombkę pomalowałam niebiesko -srebrną farbą do tkanin. na srebrną wstążeczkę nawlekłam zawleczki w rożnych kolorach i  przymocowałam do bombki za pomocą kleju i ozdobnych szpilek . Polecam do zawieszki do styropianu można je kupić w  sklepach papierniczych.




6 komentarzy:

  1. Wow, Lucyna! This is such a great idea! Beautiful Christmas ornament with recycling! I love it! Kisses, my friend.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysłowa jesteś! Bardzo lubię podpatrywać Twoje prace, dużo w nich naturalności.
    Oglądałam też migawki z jarmarków w ZG, z ubiegłych lat. Dziękuję za to. Tęsknię tam.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń