sobota, 22 września 2018

Jesień w mieście Zielona Góra:) (fotografie)




No i lato gdzieś sobie poszło tak z dnia na dzień bez pożegnania .  Lato było długie i upalne ale jak kocham ciepło może dlatego,że urodziłam się w czerwcu a nie w grudniu ;))
























Kiedy liście na drzewach zaczynają żółknąć to nawet widok czerwonych jabłuszek mnie jakoś nie cieszy. Nie przepadam za zbieraniem grzybów w lesie ani za robieniem przetworów na zimę więc jedyne co mnie w jesieni cieszy to to, że pięknie wygląda na fotografiach choć lato wcale nie wygląda gorzej;). Wybrałam się dziś z aparatem jak to się dawniej mawiało " na miasto", właściwie to miałam sfotografować jedynie pewne okno a w nim moim zdaniem symbol końca lata;))


Ale jak to zawsze bywa wyszło inaczej i chcę Wam Kochani pokazać więcej oznak jesieni  w mieście . Zapraszam ...












6 komentarzy:

  1. Lucynko, jak zawsze świetne zdjęcia! No i mamy jesień. U nas dzisiaj 7 stopni i deszczowo :(. Ale widzę, ze u Ciebie też niebo zachmurzone. Super zdjęcie jabłoni! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesień przyszła z dnia na dzień choć wcale lato mi się nie znudziło;) U nas też zimniej i popaduje deszcz . W mojej dzielnicy dawniej było bardzo dużo ogrodów i pozostało po nich kilka drzew owocowych . Rosną tuż przy ulicy niestety jest ich coraz mniej. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. No proszę, ja też się urodziłam w czerwcu, też kocham ciepło, za zbieraniem grzybów też nie przepadam...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pewnie czerwcowe dzieci tak już mają;) Dzięki za wiazytę pozdrawiam słonecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna jesień.
    Tak, w tym roku przyszła z przytupem. Jeszcze kilka dni temu było prawie 30 stopni a dzisiaj już myślę, żeby założyć kurtkę zimową :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fakt zimno , nie umiem się przestawić na tryb ubieraj się cieplej. Czekam już na następne lato;))

    OdpowiedzUsuń