Jak co roku
tak i w tym spędziłam kilka dni w Świnoujściu a z stamtąd już tylko krok do
naszych zachodnich sąsiadów ( Niemiec).
Lubię
Świnoujście choć w tym roku widok rozkopanej promenady trochę mnie rozczarował
ale może i będzie jeszcze przepięknie;))
Pamiętacie
jak pisałam https://kufereklucyny.blogspot.com/2018/08/wakacyjnie-znad-batyku.html
„… bilet kosztuje 14 euro dla dorosłej osoby i 8 dla dziecka. Bilet wstępu
obejmuje cztery atrakcje i nie jest określony ścisłymi ramami czasowymi można
odwiedzić każdą z nich w dowolnym czasie (nawet w przyszłym roku bilet będzie
ważny oczywiście, jeśli go wcześniej nie wykorzystamy).” ;)
W tym
roku mieliśmy okazję wykorzystać zeszłoroczne bilety i zwiedzić
Zwariowany
dom żelazek w Zinnowitz. Zebrano tu
kolekcję kilkudziesięciu przeróżnych żelazek, magli, prasowalnic do krawatów, „plisowalnic”
można zobaczyć tam prasę do kapeluszy i wszystkiego, co do prasowania służy.
Nie brak też maszyn do szyci, pięknych szklanych przedmiotów i innych cudów.:)
Podobno
ręczny pięknie zdobiony magiel to najlepszy prezent ślubny.
Jest sklepik
gdzie można nabyć pamiątki wpisać się do księgi gości.
Muzeum jest czynne
codziennie od 10.00 Do 18.00, Można na terenie muzeum skorzystać z bezpłatnej
toalety.
Do Zinnowitz z Świnoujścia jedziemy kolejka UBB a z dworca kolejowego
trzeba przejść do samego muzeum około 2 kilometry pieszo.
My po drodze spotkaliśmy najprawdziwsze słonie,
co prawda nie lubię cyrku, ale widok pasących się słoni na łące na dodatek
przyjaźnie nastawionych do ludzi, co by nie mówić jest niezwykły.
Wracając do
Świnoujścia wysiedliśmy w Koserow by
zrobić zakupy na farmie Karls. Pyszności jest tam co niemiara i wszystko chciałoby
się spróbować i kupić oczywiście;))
Następnego dnia, jak co roku odwiedziliśmy
moje ulubione Ahlbeck
A dziś czas
na odpoczynek po odpoczynku;))
Super widoczki Lucynko! Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńBo miejsca są super;) Miłych wakacji:)
UsuńNiesamowite! Słoniki przeurocze, fajne spotkanie ;) Wycieczka świetna, też wybrałabym się na taką ;)
OdpowiedzUsuńLubię słonie choć tak bliskiego spotkania z nimi jeszcze nie przeżyłam ;)
UsuńJa jedynie w Zoo, ale takie na łące to z pewnością totalnie inne przeżycie!
UsuńLubię takie nietypowe muzea:)) W Bydgoszczy jest "Muzeum mydła i historii brudu" ;)
OdpowiedzUsuńO to ciekawe nie słyszałam o takim muzeum ale jak będę w Bydgoszczy to ... Pozdrawiam:)
UsuńWspaniała wycieczka Lucynko.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńFakt warto się wybrać do Niemiec przy okazji pobytu w Świnoujściu> Pozdrawiam:)
UsuńŚwietna wyprawa. Chylę czoła przed ludzką pomysłowością. Czego to człowiek nie wymyśli, za obiegowym powiedzeniem powtórzę.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSzczerze to pierwszy raz w życiu widziałam takie żelazka kolejny dowód na to,że nic nie należy wyrzucać;) Pozdrawiam:)
UsuńGlad you enjoyed the visit to Germany, thanks for sharing the lovely photos. Love the museum photos. Hugs, Valerie
OdpowiedzUsuńThe trip was successful each year, I visit NIemcy. Greetings:)
UsuńBeautiful photos!
OdpowiedzUsuńThere are so many awesome antique irons :)
Happy Sunday.
Hugs!
This museum amazed me to see them. I'm sending kisses :)
UsuńTyle razy byłam w Świnoujściu a nigdy nie przeszłam na niemiecką stronę. Super wypad.
OdpowiedzUsuńWarto bo jest tam ładnie . Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńŚwietna wyprawa i muzeum ciekawe:)
OdpowiedzUsuńZostały nam jeszcze wstępy do dwóch muzeów , wykorzystamy w przyszłym roku. ;)
UsuńGostei de ver aquele museu tem peças muito bonitas e aproveito para desejar um bom Domingo.
OdpowiedzUsuńAndarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
Livros-Autografados
Tak, to bardzo ciekawe muzeum. Pozdrawiam serdecznie
UsuńWidzę, że wycieczka udana :)
OdpowiedzUsuńFakt warto było choćby dla słoni się wybrać :)
UsuńŻelazka super. Miałam kiedyś kilka starych:) Obejrzałabym z ochotą eksponaty z muzeum.
OdpowiedzUsuńFajna wycieczka. Uściski:)
Pamiętam ,że babcia mojej koleżanki miała żelazko z duszą fajna sprawa . Pozdrawiam cieplutko:)
UsuńWspaniała wycieczka , wiele ciekawych miejsc zaliczyłaś. Mieszkam w zachodniopomorskim i aż wstyd , że jeszcze w Świnoujściu nie byłam. Pozdrawiam serdecznie. 🍎🍒☺
OdpowiedzUsuńTak to bywa,że najtrudniej wybrać się tam gdzie najbliżej ;) Ale polecam warto się wybrać na kilka dni . Pozdrawiam:)
UsuńGorgeous photos!! It looks like a wonderful place to visit!! Have a great day!! Big hugs :)
OdpowiedzUsuńLisa
A Mermaid's Crafts
Yes, this is a very nice place. Best wishes:)
UsuńZachwycająca wycieczka Lucynko!!! Takie żelazka chętnie bym pooglądała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:))
Wyczytałam,że jeśli ktoś ma fajne stare żelazko i "szuka dla niego domu" to może podarować je muzeum, pewnie dlatego tyle ich tam;) Pozdrawiam:)
UsuńWow,ależ ciekawie z tymi zelazkami, nie byłam jeszcze w Świnoujściu ☺
OdpowiedzUsuńWarto wybrać się na wakacje do Świnoujścia bo nawet jak pogoda kiepska to jest tam co robić;)
UsuńWycieczka wspaniała. W tym roku planowaliśmy odwiedzić Świnoujcie, ale zatrzymaliśmy się w Szczecinie. Musimy nadrobić :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie:) Wakacje w Świnoujściu spędzam od lat to trochę taka baza wypadowa do poznawania okolicy i zagranicy;). Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa wycieczka po Świnoujściu i podobały mi się wszystkie Twoje wspaniałe zdjęcia. Wiele interesujących obszarów do obejrzenia. Dziękuję Ci!
OdpowiedzUsuńMiło mi lubię zwiedzać nie tylko Świnoujście ale i sąsiednie miejscowości w Polsce i zagranicą. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńZgadzam się, że zawsze cudownie jest odwiedzać nowe miejsca wszędzie. Dziękuję i pozdrawiam z Wirginii w USA :)
Usuńw drugiej połowie września wybieram się do Świnoujścia, więc bardzo chętnie skorzystam z Twoich sugestii i może odwiedzę część z tych miejsc :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za propozycje i fajne fotki :)
Życzę miłego pobytu polecam i pozdrawiam:)
UsuńMuzeum żelazek a to ciekawe :) całkiem fajne miejsce i podoba mi się motyw z trwałością biletów :) słoniki słodkie, moja siostra piszczałby z radości widząc je (kocha te wielkie zwierzątka ^^) jednak też nie popieram cyrków, zwierzęta nigdy nie będą miały tam warunków zbliżonych do naturalnego środowiska i lepiej by się czuły w zoo (że już o wolności nie wspomnę), a zmuszanie do sztuczek... tresura nie jest niczym innym jak właśnie zmuszaniem.
OdpowiedzUsuńTo prawda nic nie zastąpi słoniom wolności ale dobrze,że mogą choć popaść się na łące .
UsuńSłonie podchodziły "się przywitać" widocznie tak są nauczone.
Te żelazka są mega fajne i ciekawe, nawet nie wiedziałam że jest tam coś takiego:D Buziaczki:**
OdpowiedzUsuńOd 3 lat wybierałam się do tego muzeum ale zawsze coś stawało na przeszkodzie a w tym roku się udało;) Pozdrawiam:)
UsuńAle fajna podróż :)
OdpowiedzUsuńPolecam jak będzie ku temu okazja:)
UsuńMam w domu dwa starodawne żelazka i zastanawiam się co z nimi zrobić. Ciekawa wycieczka.
OdpowiedzUsuńZostaję na dłużej i pozdrawiam serdecznie !
Mogą być ozdobą kuchni , wycieczka udana. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńEstas piezas antiguas solo se ven en las Museos. Es una forma de recordar la vida antigua de nuestros antepasados.
OdpowiedzUsuńSaludos desde España.
Es cierto que tales objetos ya no se utilizarán. Es bueno que hayan encontrado su lugar en el museo. El suyo :)
UsuńFantastyczna podróż i relacja. Chciałabym zobaczyć muzeum żelazek bo jest wyjątkowo ciekawe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
To muzeum powstało z chęci ocalenia starych przedmiotów przed zapomnieniem zapoczątkowala je prywatna kolekcja . Pozdrawiam:)
Usuń