Za oknem biało , nie lubię zimy nawet kiedy jest taka jak z obrazka . Uwielbiam lato ale cóż "taki mamy klimat";) . Jak to choinka bez śniegu? - zdziwiła się moja sąsiadka kiedy zaczęłam marudzić , że po co ten śnieg ?
Choinka bez śniegu jest ok ale bez ozdób to już troszkę nie bardzo:)
Kupiłam kilka nowych "bombek" i zrobiłam jeszcze kilka ozdób "własnej produkcji". Takie malutkie ręcznie malowane ozdoby są teraz modne, przynajmniej w moim domu:)
Jest kilka psów, królewna, Mikołaj, bałwanek, chłopiec w kapeluszu i oczywiście kot:))
Skoro ozdoby są już gotowe czas pomyśleć o zakupach, prezentach i przygotowywaniu świątecznych potraw ale to za chwilkę.
Zwyczaj ozdabiania choinki bożonarodzeniowej przywędrował do nas z Niemiec. Ta ewangelicka tradycja znana była już w XVI wieku. Jako pierwsi od Niemców przejęli ją Francuzi . Za sprawa królowej Wiktorii zwyczaj strojenia drzewka bożonarodzeniowego przyjął się w pozostałych krajach Europy i Ameryki.
Lubię święta bo choć na chwilkę ludzie starają się być milsi dla siebie, przynajmniej ci , których znam.
A śnieg? Trudno jakoś go przeżyję:))