Jest upalnie i nic na to się nie poradzi a ma być jeszcze cieplej ufff=))
Na urlopie kocham łazikowanie i odkrywanie nowych miejsc no może nie w takim ekspresowym tempie jak w przypadku wycieczki do Hamburga
Kopenhagę odwiedzam jeśli tylko czas i finanse mi na to pozwalają=)
Leżenie plackiem na plaży to nie moja bajka.
Ale na razie siedzę w Zielonej Górze i od czasu do czasu wysuwamy z małżonkiem nos z domu i idziemy na deptak posiedzieć na ławeczce i poobserwować przechodniów nie ,żeby kogoś obgadać czy prawić złośliwości.
Bachusiki uśmiechają się do przechodniów a turyści z mapa w ręku wędrują ich szlakiem i fotografują, fotografują , fotografują dla potomnych=))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz