Koty to gracja , urok osobisty ,
tajemniczość , spryt po prostu cud.
Oprócz kolczyków w kształcie
ostrych papryczek chili Emilka podarowała mi kolczyki „czarne
koty”. O czarnych kotach krążą rożne opinie jedni twierdzą
,że przynoszą pecha a inni wręcz przeciwnie,że szczęście. Ja
koty uwielbiam bez względu na ubarwienie i rasę.
Kolczyki to jedno ale piwo z browaru
Czarny Kot w Radomiu to dopiero rarytas choć nasze lubuskie
szczególnie zielone tez jest pyszne.
Wracając do tego piwa z
Browaru Czarny Kot to polecam to z sokiem malinowym dla łasuchów
niebo w gębie . Choć i wrzosowe smakuje wybornie. Butelka mojego
piwa oprócz pysznej zawartości miała jeszcze cudny kapsel . Czemu
cudny? Bo z kotem , czarnym kotem na szczęście=)
W rewanżu namalowałam córce koci
pyszczek na koszulce , dokupiłam do koszulki spodnie i piżama
gotowa. Kot w pierwszej wersji miał być czarny ale okazało się
,że …. skończyła mi się czarna farba do tkanin i kot jest rudy
a raczej czerwony. To taki bajkowy kot więc czemu nie miałby być
czerwony skoro nosek ma w kształcie serducha=))
Bajka o kocie w butach była kiedyś
jedną z najukochańszych bajek mojej córki . Kto nie zna tych
momentów kiedy czyta się dziecku bajkę prawie przysypia a latorośl
z pamięci podpowiada następne zdanie. Dzieci potrafią słuchać
tych samych bajek bez końca .
Emilka tak jak ja od dziecka lubi koty, ciekawe czy spodoba się jej nowa
piżama ?
kotki w butach.kotki psotki.....bajki sa potrzebne.
OdpowiedzUsuńi w każdej jest ziarnko prawdy =)
OdpowiedzUsuń