Bez papryki nie wyobrażam sobie mojej
kuchni powiem więcej moje życie było by mniej smaczne=)) Paprykę
po prostu uwielbiam w każdej postaci a szczególnie papryczki chili
.
Spożywanie papryki chili obniża
poziom cholesterolu we krwi, poprawia apetyt, przyśpiesza
metabolizm. Czyli same korzyści.
Moi bliscy wiedzą o mojej miłości do
papryki pewnie dlatego córka z swojej pierwszej „podroży
służbowej” przywiozła mi w prezencie piękne kolczyki w
kształcie papryczek chili.
Kiedy z zachwytem oglądałam moje
kolczyki przypomniało mi się jak w San Marino robiliśmy zakupy w
niewielkim sklepiku z słodyczami i alkoholem.
Sprzedawca z
uprzejmym uśmiechem , całkiem dobrą polszczyzną zaprosił nas do
swojego sklepu. Kiedy wybraliśmy wśród przeróżnych butelek z
alkoholem , butelkę z czerwoną papryczką natychmiast zaczął
zachwalać trunek „że taki mocny jak bimber”. Widać nasi rodacy
niestety zasłynęli w tej części Europy z upodobania do mocnych
trunków. Kiedy po przyjeździe do kraju spróbowaliśmy „paprykówki”
okazało się ,że rzeczywiście pali jak ogień piekielny a jej
zapach delikatnie mówiąc jest nader oryginalny. Butelka stała
długo w barku a jej zawartością częstowaliśmy gości w ramach
„poznawania nowych smaków” nikt nie prosił o następny
kieliszek=))
W moim domu nie brak przedmiotów
zdobionych motywem „paprykowym” na przykład talerz
przywiozłam go sobie z Włoch było mnie stać tylko na jeden mały
półmisek .
Bardzo go lubię bo nie dość, że z paprykowym
wzorkiem to jeszcze przypomina mi cudowne wakacje.
Wczoraj namalowałam papryczki na małym
słoiczku w który oczywiście będę przechowywać mieloną paprykę.
Mam też swój ulubiony przepis na
paprykę nazwijmy to „papryką śniadaniową” prosty i smaczny.
Składniki :
4 białe papryki na osobę
1 opakowanie białego sera ( homogenizowanego)
1 pomidor
1 ostra papryczka
2 łyżki startego żółtego sera
3 ząbki czosnku
sól, pieprz do smaku
4 białe papryki na osobę
1 opakowanie białego sera ( homogenizowanego)
1 pomidor
1 ostra papryczka
2 łyżki startego żółtego sera
3 ząbki czosnku
sól, pieprz do smaku
Odciąć wierzch papryki , wyczyścić z nasion. Warzywa pokroić, czosnek zgnieść w prasce.
Wszystkie składniki wymieszać z serem , doprawić do smaku. Napełnić papryki masą , przykryć „czapeczkami".
Lubię podróżować i poznawać nowe
smaki ale na razie wczoraj wieczorem odwiedził mnie gość podobno
zza oceanu i na dodatek jego nazwa kojarzy mi się z kolczykami. =))
Sfotografowałam jegomościa ,
pokazałam fotografię na jednym z portali społecznościowych i
spytałam co to za jeden. Chwilkę później uzyskałam odpowiedź
,że to wtyk amerykański
.
Leptoglossus
occidentalis. Owad to szkodnik lasów iglastych podobno przybył do Europy
(Włochy) w 1999 z Ameryki Północnej
.
W Polsce zauważono
go w 2007 roku w okolicach Wrocławia a ja poznałam go wczoraj i
przedstawiam Wam=)
papryczki zdrowe i jako motyw na slokiku ladnie sie prezentuja.
OdpowiedzUsuńTeraz już wiem kto on taki;))
OdpowiedzUsuń