niedziela, 24 czerwca 2018

Koszulka z kiścią winogron.



Jak mówię, że jestem z Zielonej Góry to zawsze słyszę pytania o winnice, winogrona i Winobranie.

Winne grona można zobaczyć w naszym mieście na elewacjach domów, drzwiach, ogrodzeniach słowem wszędzie. 
Nie brakuje też winnic w mieście i okolicy.









Ta najczęściej odwiedzana przez turystów niestety jest w „remoncie”, napisałam niestety, bo na razie bardziej to przypomina wielkie wykopaliska niż winnice, ale podobno ma być pięknie. Pożyjemy zobaczymy. Lubię i winogron i nasze regionalne wino, bo czasy, kiedy było tak kwaśne, że podawano je skazańcom w ramach dodatkowej kary dawno minęły. 
Wino z lubuskich winnic jest pyszne.





Kiedy kupiłam nowa koszulkę w okazyjnej cenie zastanawiałam się, co by na niej namalować a że na winnych krzewach pojawiły się już, co prawda jeszcze małe i zielone owoce to odpowiedź nasunęła się sama.  Przedstawiam Wam moja winogronowa koszulkę, bo winogrona to znak firmowy mojego miasta=))








I jeszcze pochwalę się moją nowa zabawka dostałam na urodziny taka fajna tablicę=)


2 komentarze:

  1. Lubię winnice, są dla mnie przepiękne i bardzo nastrojowe. Mało ich widziałam, a chciałabym więcej. Piękne winogrona, bardzo fajnie wyglądają. Piękna kolorystyka. :) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Winogron i wino kojarzy się z moim miastem . To prawda na winnicy zawsze czuję się jak na wakacjach . Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za mile komentarze=)

    OdpowiedzUsuń