Pomimo wszelkich
przeciwności jakie nas ostatnio dotknęły uważam, że należy choć na chwilkę
wyjść z domu na spacer oczywiście z zachowaniem wszelkich zasad jakie należy przestrzegać w okresie epidemii.
Tak więc wybrałam
się z osobistym małżonkiem na krótki spacer w okolice naszej zielonogórskiej Palmiarni.
Czy spotkałam jakiś innych spacerowiczów?
Owszem ale bardzo niewielu.
Ludzie
wyszli by zwyczajnie nie oszaleć od siedzenia w domu . Zresztą spacery są
zalecane przez medyków.
Zrobiłam
kilka fotografii , wiosna rozgościła się
na dobre w naszym mieście.
Kiedy
wracaliśmy już do domu, zobaczyłam mural mijam go od kilku lat ale dziś jakby nabrał
innej złowrogiej wymowy.
W domu przy
filiżance popołudniowej herbaty przypomniałam sobie o niezwykłej książce , którą
kupiliśmy z mężem podczas jednej z wizyt
w Muzeum Ziemi Lubuskiej.
Książka wydana w 2014 roku zabiera nas w podróż po
Zielonej Górze.
Jest jak opowieść z
fantastycznego snu pełnego dziwnych dość przerażających postaci, znacie to
uczucie niby wiesz, że to tylko sen, że za chwilkę się skończy ale lęk dusi
cię za gardło budzisz się i doceniasz
jakie to szczęście, że to na szczęście tylko sen. Zresztą
interpretacja należy do czytelnika a raczej widza.
Jak napisał
Igor Myszkiewicz : „W Sepii” to powieść
graficzna, nie ma tu słów, opisów ani objaśnień. Chciałbym, aby czytelnik sam
odnalazł w rysunkach fabułę, może odkrył nawiązania do historycznych kontekstów
lub dopisał własne interpretacje wydarzeń…
Więcej o
książce : https://www.gildia.pl/komiksy/328998-w-sepii-zielonogorska-powiesc-graficzna
Igor Myszkiewicz
urodził w 1974 roku w Zielonej Górze tu ukończył Państwowe Liceum
Sztuk Plastycznych oraz Instytutu Sztuki i Kultury Plastycznej przy WSP.
Nic tak nie
umila czasu jak książka a jeśli pozwala
by przy jej pomocy dać ponieść się własnej wyobraźni to czego chcieć więcej J
I'm glad you were able to get out for a walk, you took some beautiful photos. It's hard having to stay home. That book looks very fascinating. Keep safe and have a good i. Hugs, w
OdpowiedzUsuń
UsuńI try to go for a walk for a while. Thank you and wish you health :)
Tak spacer wysoce pożądany ale nie w tłumie !czyli wychodźmy wieczorem a nie w południe kiedy sloneczko pięknie świeci.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się zdrowo
Tłumów u nas teraz nie ma. Wirus podobno boi się słońca. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńŚwietna relacja ze spaceru! Ja już wiercę się bardzo i chyba muszę wyjść na chwilkę z domu. I mam plan na jutro, chyba wymknę się wcześnie rano na chwilkę, by nikt się nie spostrzegł. Tylko mnie nie zdradź:))
OdpowiedzUsuńNikomu nie powiem:)) Spacery są zalecane oczywiście tam gdzie ludzi mało. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńWyjścia z domu konieczne, postanowiliśmy z mężem, że będziemy to również robić dla teściowej. Miszka sama, jest samodzielna ale samotność jest teraz szczególnie dotkliwa. Na krótki spacer będziemy podjeżdżać do pobliskiego lasu.
OdpowiedzUsuńLas to dobre miejsce na spacer warto wyjść z domu by się odstresowac bo stres niszczy nas najszybciej. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńTeż dziś wyszliśmy z domu... na rowery:)
OdpowiedzUsuńps. zresztą do pracy też obydwoje musimy chodzić
Pozdrawiam cieplutko:)
Spacer jest wskazany . Trzymajcie się zdrowo :)
UsuńThis situation is almost the same in here, very quiet!
OdpowiedzUsuńThe book looks interesting!
Stay safe.
UsuńBooks are a good way for this time. I wish you health.
Здравствуйте, Люцина! Движение - это жизнь. Гулять надо обязательно!
OdpowiedzUsuńСпасибо, желаю здоровья :)
UsuńBeautiful spring. Everywhere is quiet here.
OdpowiedzUsuń
UsuńThank you, have a nice week :)
Por España no se puede salir a caminar, el lema es... quedate en casa. Besitos y salud.
OdpowiedzUsuń
UsuńPodemos caminar por ahora, pero se debe evitar a grandes grupos de personas. Te deseo buena salud :)
O taaaak, spacer jak najbardziej jest nam potrzebny. My również spacerujemy, ale częściej pod wieczór wówczas nie ma ludzi no i nikt krzywo nie patrzy się, że z dziećmi idziemy. Mój starszy syn trenuje koszykówkę - to jego ogromna pasja. Teraz bardzo brakuje mu treningów, drużyny. Mąż zatem chodzi z nim ok. 21.00 na boisko do kosza. Jest pusto, cicho, spokojnie, ciemno. Razem grają, pobiegają, pośmieją się, emocje opadną :). Syn zachwycony, dotleniony i śmieje się, że zaczynamy funkcjonować jak zombie, kiedy się ściemni :). No, ale trzeba sobie radzić. Buziaki Lucynko!
OdpowiedzUsuńJakoś musimy sobie radzić. Jak byliśmy na spacerze ludzi było nie wielu nawet bardzo nie wielu. Winne Wzgórze to swoisty park. Cała nadzieja w nukowcach bo wirus to podobno "kuzyn" tych co są z nami od lat tylko bardziej wredny. Pozdrawiam i uważajcie na siebie :)
UsuńGostei de ver estas fotografias.
OdpowiedzUsuńUm abraço e boa semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
O prazer dos livros
UsuńMuito obrigada.
Tenham uma ótima semana :)
Unos paisajes muy bonitos. Aquí en España ahorA toca estar en casa.
OdpowiedzUsuńBesos 😘😘😘
UsuńCaminamos, pero evitamos grandes grupos de personas. Venciremos a este virus desagradable y disfrutaremos de la vida. besos :)
My też wychodzimy, ale mamy to szczęście, że mieszkamy na wsi i nasze spacery są po polu i w lesie, gdzie ludzi praktycznie nie ma ;)
OdpowiedzUsuńUnikamy dużych skupisk ludzi choć praktycznie takich nie ma . Jestem osobą , która lubi ludzi ale nie koniecznie przepadam za przytulaniem , całowaniem się przy powitaniu itp. do niedawna można było mnie uznać za dziwaka a teraz proszę podobno zachowuję się w tej kwestii wzorowo;)) Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia bo ono jest najważniejsze jak widać:)
UsuńMy siedzimy w domku, dużo zdrowia dla wszystkich!
OdpowiedzUsuńSiedzieliśmy kilka dni ale krótki spacer jest wskazany oczywiście przy zachowaniu zdrowego rozsądku. Dużo zdrowia i cierpliwości życzę , jeszcze będzie radośnie :)
Usuńsuper zdjęcia ;) a ja bardzo popieram spacery ;)!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Miłego dnia:)
UsuńMiły spacer z Tobą, dziękuję. ;) Ja również spaceruję, unikam ludzi, przestrzegam zasad i cieszę się spacerkiem. :)
OdpowiedzUsuńNiech wirus już przegra na całego. Zdrówka dla Was, pozdrawiam cieplutko. :***
Też czekam na czas kiedy znowu będzie radośnie . Moje plany muszą poczekać ale już wiem ,że na pewno doprowadzę do ich realizacji. ;)) Pozdrawiam i życzę miłego tygodnia:)
UsuńNormalnie chodzę do pracy, więc ja relaksuje się siedząc w domu :-)
OdpowiedzUsuńZdrowia dla Ciebie i Twoich bliskich!
Zawsze warto mimo wszystko pójść na spacer. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńJa spaceruję głównie po ogrodzie, czasem idziemy do pobliskiego lasu. Pusto tu u nas więc i ryzyka nie ma. Słowo samotność zaczyna nabierać innego wymiaru:)
OdpowiedzUsuńUściski Lucynko.
Najgorsza jest niepewność co dalej. Mam nadzieję, że powoli wszystko się unormuje cala nadzieja w naukowcach bo bez wiedzy jak pokonać wirusa nie wiele da się zrobić. Życzę dużo zdrowia , damy radę na pewno damy radę:)
UsuńЛюцина, здравствуйте! Такая весна замечательная - конечно, нужно гулять! В Сибири - то грязь непролазная, то гололёд, но мы выводим на прогулку бабушку 88 лет. Движение - это жизнь!
OdpowiedzUsuń
UsuńК сожалению, мы должны ограничить наши прогулки из-за коронавируса. Желаю вам всего самого лучшего :)
I love those signs of spring. Thanks for taking us along on your walk.
OdpowiedzUsuń
UsuńIt was nice to take you for a walk around my city :)
Ja już dostaje do głowy, a chodzę do pracy i jak mam wolne przesiedzieć w domu to dramat dla mnie. Gdyby nie pobliski las i spacery bym zwariowała.
OdpowiedzUsuńCzasami warto się bardziej przypatrzyć rzeczom, które widujemy na codzień. W takich chwilach nagle mają inne znaczenie.
To prawda siedzenie w domu wydawało się na początku czymś łatwym ale zaczynamy powoli czuć się jak uwięzieni w własnym domu. Doceniamy teraz wypady do kina czy na kawę z przyjaciółką. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńKolejny raz oglądam Twój post i podziwiam zdjęcia. Od dzisiaj już nie wymkniemy się na taki cudowny spacer. Wierzę, że "Jeszcze będzie przepięknie, Jeszcze będzie normalnie"...
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrowia dla Ciebie i Twoich Bliskich!
Będzie na pewno będzie normalnie , mocno w to wierzę. Pozdrawiam i też życzę dużo zdrowia:)
UsuńPięknactekacja ze spaceru. Ja miedzkam ba wsi, więc codziennie korzystam ze swieżego powietrza spędzsjac czas w ogrodzie lub spacerując z psem do lasu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Mieszkam w takim miejscu gdzie na szczęście jest niedaleko do parku, narazie Zielona Góra jest naprawdę zielona:) Pozdrawiam i życzę zdrowia :)
UsuńŚliczne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńJa akurat mam sporo rzeczy online, ale trochę się martwię co z pracą stałą na etat :(
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będzie lepiej. Epidemia jak wszystkie przed nią powoli zacznie wygadać, Powodzenia i zdrowia życzę!
UsuńJa na razie na spacery nie chodzę, bo mimo młodego wieku jestem w grupie ryzyka. Ale mam pootwierane wszystkie okna i ćwiczę w domu, więc mam i trochę świeżego powietrza i aktywności :)
OdpowiedzUsuńI dobrze postępujesz. Najgorsze jest to, że media zamiast pomagać sieją panikę. Życzę dużo zdrowia i cierpliwości:)
Usuń
OdpowiedzUsuńThank you so much for your visit, I wish you much health :)
Ale macie wielkie , miejskie koty...
OdpowiedzUsuń... i jakie grzeczne ;))
Usuń