Gotowanie
nie jest i nigdy nie było moją pasją gotowałam , gotuję i zapewne będę gotować mam nawet kilka własnych potraw, które jeśli wierzyć rodzinie i znajomym są pyszne.
Nie dawno mój osobisty małżonek odkrył, w sobie pasję kulinarną gotuje i na
dodatek bardzo dobrze mu to wychodzi. Z
wielką chęcią przekazałam kuchnie we władanie męża.
Od czasu do czasu
namawiam go by fotografował to co gotuje niestety różnimy się bardzo w kwestii jak właściwie powinno
się fotografować jedzenie. W związku z tym postanowiłam zajrzeć do literatury
fachowej.
W naszej
biblioteczce znalazłam książkę Hélène Dujardin „Ujęcia ze smakiem. Kulisy
fotografii kulinarnej i stylizacji dań”.
Hélène
Dujardin to zawodowa fotografka
specjalizująca się w fotografii kulinarnej. Sama przygotowuje większość
fotografowanych przez siebie dań, to była kuchmistrzyni i autorka bloga Tartelette.
W książce znajdziecie wszystko co jest potrzebne by fotografować
jedzenia w taki sposób by patrzący na fotografie zapragnęli spróbować tego co sfotografowaliście ;)
Autorka
radzi jaki wybrać sprzęt , jak oświetli fotografowany obiekt, jakie wybrać dodatki
słowem można się tu dowiedzieć wszystkiego co jest niezbędne w fotografii
kulinarnej.
Fotografowanie jedzenia to bardzo trudna sztuka nawet dla osób
w miarę obytych z aparatem fotograficznym przekonacie się o tym gdy sami pokusicie
się o sfotografowanie choćby kanapki z serem w taki sposób by „niejadek zjadł obiadek”:)
Wydawnictwo: Wydawnictwo Helion
Data
premiery: 2012-02-27
Liczba stron: 288
Cena 59 zł.
Zabaw przy
fotografowaniu jest doskonała wiem bo sama spróbowałam i oto efekty mojej pracy.
Polecam książkę szczególnie dla tych , którzy kochają gotować
i chcą swoje dzieła sztuki kulinarnej pokazać światu.
Lucynko no to zazdraszczam, że mąż Tobie w kuchni gotuje. Mój jeszcze do tego nie dojrzał :))). Super zdjęcia Tobie wyszły, zwłaszcza z miodem i na tle folkowej serwety. Ja nie umiem jedzonka fotografować, zawsze mi jakieś ciapki na zdjęciach wychodzą :))). Buziaki kochana!
OdpowiedzUsuńMojemu mężowi odkrycie,że gotowanie jest fajne zajęło też trochę czasu ;)) Sam się dziwi ,że nie wpadł na to wcześniej ja zresztą też było by mi lżej . Dziękuję i pozdrawia cieplutko:)
UsuńNo tak fotografia sama w sobie do łatwych nie należy i taka fachowa literatura jest wysoce wskazana. Urzekło mnie jedno z Twoich zdjęć , mianowicie kręciołek z kropla miodu, jest doskonałe. Uwielbiam takie zdjęcia przedstawiające bardzo ulotną chwilę a nawet sekundę. Uchwycić taki moment to mistrzostwo świata.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję bardzo. Tą książką kupiła moja córka fotografia to jedna z jej pasji, córka wyjechała a książka została i teraz ja będę się z niej uczyć:) Miłego wieczoru:)
UsuńBardzo przydatna książka. Fotografowanie jedzenia nie jest łatwą sprawą :)
OdpowiedzUsuńNa pewno książka przyda się, szczególnie dla blogerów kulinarnych. Fotografowanie jedzenia naprawdę wymaga dużo cierpliwości a ile potem jest sprzątania nawet nie wspomnę;))
UsuńŚwietna pozycja! Ja jednak wolę jeść niż robić zdjęcia jedzeniu ;-)
OdpowiedzUsuńAle to prawda, że świetna fotografia potrafi wywołać ślinotok ;-)
serdecznie pozdrawiam :-)
Też prawda :)) Zazdroszczę jedynie tym co jedzą "słodkości i tłustości" jak mój małżonek i nie tyją;)) Pozdrawiam ciepluchno:)
UsuńO tak, fotografowanie jedzenia to sztuka. Ale Twoje zdjęcia z miodem są fajne, urokliwe. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńLucynko!
OdpowiedzUsuńZdjęcia są świetne. Masz w swoich genach kolejny dar - fotografowanie jedzenia. Zdjęcie z nabierakiem i kroplą miodu jest rewelacyjne!!!!!!!!
Serdecznie pozdrawiam:)
Fotografia to fajna zabawa . Dziękuję bardzo, pozdrawiam serdecznie:)
UsuńMoja córka robiła sesję i prowadziła stronę firmie produkującej pierogi.Wydawało by się ,zwykłe pierogi ale tak je pokazać żeby własnie"niejadek zjadł obiadek"zajęło jej to cały dzień.Co prawda wyszły super,ale nie jest to łatwa sprawa:)))
OdpowiedzUsuńTo prawda to sztuka zachęcić ludzi produktów i sprawić by kupili akurat nasz produkt.
UsuńTo dobra książka dla chcących nauczyć się fotografowania żywności.
Ja gotować bardzo lubię, ale potem sfotografować efekt finalny... czasem wyjdzie, a czasem tragedia. Osobiście wolę robić zdjęcia Matce Naturze. Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńWiem, że potrafić piec i gotować pyszności w końcu najlepsi kucharze to mężczyźni:) Pięknie fotografujesz swoją okolicę i nie tylko, Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńYour food photographs look marvelous and very appetizing. I sometimes like cooking and baking, but I am messy, so would have to clean everything before making photos! Well done on yours. Have a great week, Valerie
OdpowiedzUsuń
UsuńThank you very much. I wish you a lot of smile :)
Brawa dla męża!!! Mój tylko zupy od czasu do czasu ugotuje i od święta (od niedawna) zaczął pizzę robić;)
OdpowiedzUsuńFajna taka zabawa fotografią. Najlepsze zdjęcie to z pieczarkami!!! Cudo!!!
O uwielbiam pizzę:) Fakt zabawa jest fajna tylko trochę sprzątania potem było:) Dziękuję i pozdrawiam serdecznie:)
UsuńЗдравствуйте, дорогая Люцина! Фотографирование разных блюд - очень интересно!
OdpowiedzUsuń
UsuńБольшое спасибо. Хорошего дня:)
Fantástico este trabalho fotográfico.
OdpowiedzUsuńUm abraço e continuação de uma boa semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
O prazer dos livros
UsuńMuito obrigado. Tenha um bom dia:)
Drugi raz dziś czytam o gotującym mężu, wspaniale. :) Taka książka to akurat dla mnie jest bardzo ciekawa. Zgadzam się, że fotografia potraw nie jest łatwa, ale myślę, że ładnie sobie poradziłaś, bardzo ładne zdjęcia i takie kreatywne, a nie typowe, brawo. :) Chętnie będę oglądała Twoje postępy w takim fotografowaniu i wróżę sukces. <3 Pozdrawiam cieplutko. <3 :)
OdpowiedzUsuńDziękuję miło mi , że we mnie wierzysz;) Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobregp:)
UsuńIf only I can get my husband to be interested in cooking. Then I would gladly hand the kitchen to me and let him cook for me. Great photography.
OdpowiedzUsuń
UsuńOnly recently my husband liked cooking and I enjoy it very much :) Have a nice evening :)
Taki mąż to skarb, wiem to z autopsji 😀
OdpowiedzUsuńKsiążka pewnie jest ciekawą pozycją, nawet nie przypuszczałam, że takie są. Twoje zdjęcia są super, zwłaszcza te z miodem 🙂
Tą książkę kupiła moja córka jest fanką fotografii . Niedawno znalazłam ją w biblioteczce i odkryłam na nowo , córka wyjechała a książka została takie już jest życie:) Dziękuję bardzo :)
UsuńTego no... skarb masz w domu, skarb.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że komplementami chłopakowi nie poprzewracamy w głowie.
Minie mu niech ma swoje pięć minut sławy;)) Ja za to mam patent na jego ulubiony sernik i śledziki wiec jest pewna równowaga:))
UsuńFotografia jest sztuką i nie każdy ma do niej rękę. Mój M też lubi kuchcikować , a jeszcze bardziej to lubię. Pozdrawiam cieplutko ☘️☘️
OdpowiedzUsuńFotografia jest tez świetna zabawą i daje dużo radości. Fajnie,że lubicie gotować oboje bo gotowanie też daje dużo radości:) Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńZazdroszczę męża, który przejął od Ciebie pałeczkę w kuchni. Bardzo ładne wyszyły Ci zdjęcia, zachwyciło mnie zdjęcie z miodem. Książka na pewno jest świetna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Książka jest super . Przez wiele lat to ja gotowałam gotowałam więc czas na zmiany:)) Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńEstán muy bien.
OdpowiedzUsuńUn abrazo.
UsuńMuchas gracias. Que tengas un buen jueves :)
Mój mąż też lubi gotować. A nasze umysły są inne. Lubię wszystko, co wygląda dobrze na talerzu, dzięki czemu mogę sfotografować jedzenie. Nie jest taki schludny i się śmieję. Mam szczęście, że lubi gotować :)
OdpowiedzUsuńUwielbiałem uczyć się o fotografii Helene, a bycie szefem kuchni daje jej lepszy wgląd w to, jak musi wyglądać jedzenie. Z przyjemnością przeczytam jej książkę.
Dziękujemy za polecenie tej bardzo interesującej książki.
Proszę wybacz mi błędy, które popełniam. Używam tłumacza google.
Gotowanie i fotografia to wspaniałe pasje dają wiele radości. Fajnie jest uczyć się czegoś nowego . Miłego dnia:)
UsuńLas fotos te quedaron bien. A mi marido también se le da bien cocinar. Besos.
OdpowiedzUsuń
UsuńGenial, los hombres cocinan bien porque aman la comida :) Muchas gracias, que tengan un buen día :)
Fajne zdjęcia, aż zrobiłam się głodna patrząc na nie :) gotowanie też nie jest moją mocną stroną, zdecydowanie wolę robić zdjęcia potrawom niż je przyrządzać :)
OdpowiedzUsuńWażne jest żeby każdy robił to co lubi i miał z tego frajdę. Ktoś gotuje a ktoś to fotografuje a potem zjada oczywiście:))
UsuńŚwietna książka, coś dla mnie ☺
OdpowiedzUsuńPolecam bo można się wiele dowiedzieć:)
UsuńTaka książka pozwala na pewno nauczyć się nowych technik fotografowania jedzenia :D
OdpowiedzUsuńDobrze o niej wiedzieć :D Pozdrawiam!
Podobńo najważniejsze to nie zjeść jedzenia zanim się je sfotografuje
UsuńJa z kolei lubię sobie w kuchni poszaleć, ale pod warunkiem, że mam czas. Nie znoszę gotować, piec w pośpiechu. Mąż też czasem coś przygotuje. Uzupełniamy się ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna książka. Sama też jakąś mam o tej tematyce, ale w tej chwili nie pamiętam tytułu. Dostałam kiedyś w prezencie. Nie miałam jednak okazji aby się w nią zagłębić. Aparat mam nijaki do takich fotek, więc i to mnie zniechęca...Twoje zdjęcia fajne wyszły.
Pozdrawiam.
Spokojnie na wszystko w.życiu przychodzi czas a aparat no też jest ważny. Grunt, że oboje lubicie gotować i się uzupełnianie.Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńNigdy nie fotografowałam jedzenia ale domyślam się, że nie jest to proste. Liczy się pomysł, taki który działa na wyobraźnię. Podobają mi się Twoje zdjęcia, szczególnie to z miodkiem:) Serdeczności Lucynko.
OdpowiedzUsuńDokładnie fotografowanie jedzenia jest dość trudne bo to najsmaczniejsze nie zawsze ładnie wychodzi na fotografii. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie:)
UsuńMój Luby uwielbia gotować ale staram się go do kuchni nie wpuszczać bo zawsze po jego wyjściu kuchnia wygląda tak jakby granat tam wybuchł
OdpowiedzUsuńGotować lubi i potrafi ale posprzątać po sobie już nie chce
To chyba przypadłość większości gotujących panów;))
UsuńJa bym tu popracował nad tym by nie było prześwietleń z lampy bo zazwyczaj od drewna i szkła czy porcelany bardzo lubi się odbijać światło
OdpowiedzUsuńTo pierwsze fotografie , bardziej chodziło mi o książkę . :)
UsuńLucynko, dla mnie fotografowanie samo w sobie to wielka sztuka, a już sfotografowanie jedzonka to mistrzostwo! Podziwiam Twoje zdjęcia, a szczególnie te z miodkiem, kropelka miodu zachwycająca!!!
OdpowiedzUsuńDzięki za książkową inspirację, może kiedyś sięgnę i czegoś się nauczę.
Pozdrowionka przesyłam:))
Dziękuję i polecam zabawę fotografią. Serdecznie pozdrawiam:)
UsuńProszę, proszę ! Zdjęcia wyszły bardzo ładne ! Spodobało mi się szczególnie to z pieczarkami oraz z kapiącym miodem. Pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i życzę miłej niedzieli:)
UsuńBardzo ciekawe zagadnienie! I Twoje próby bardzo udane. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. :)
UsuńOgólnie fotografowanie nie jest łatwe. Ciągle trzeba się uczyć, poprawiać błędy. Ciekawa ta książka.
OdpowiedzUsuńTak to prawda ale jest przy tym dużo dobrej zabawy:)
Usuń