wtorek, 17 grudnia 2013

Jarmark, Bożonarodzeniowy 2013.





Czas przedświątecznych przygotowań , zakupy, bieganina od sklepu do sklepu. Coroczny Jarmark Bożonarodzeniowy właśnie rozgościł się na deptaku w Zielonej Gorze .











  
Stragany pełne dobra wszelakiego ozdób choinkowych, odzieży, koronkowych serwet, świątecznych przysmaków , wędliny , słodyczy , suszonych owoców, bakalii. Wybrałam się by odrobinę "pofotografować", pooglądać i kupić suszone owoce niezbędny składnik kapotu . Bez kompotu z suszonych owoców nie wyobrażam sobie kolacji wigilijnej. 












Zachwyciły mnie ozdoby choinkowe , piękne szklane bombki , aniołki z wosku, koronkowe serwety , wyszywane kolorowymi nitkami obrazki.

 
Starocie , rzeczy przydatne i takie zupełnie nie wiadomo do czego słowem brać wybierać i cieszyć oczy i serce. 

Spotkałam na deptaku kolorowych ludzi, turystów , znajomych .
 Radni wyszli widocznie w przerwie obrad na chwilkę .

Turystki pozowały do zdjęć z Mikołajem a Mikołaj kontrolnie obejrzał efekt pracy fotoamatora.















 Zaskoczył mnie mężczyzna w krótkich spodenkach , zimę mamy łagodniejszą niż w zeszłym roku ale do upałów daleko w końcu to Polska nie na ten przykład Brazylia ale widać gorączka przedświątecznych przygotowań działa=)) 












Nie zabrakło też czworonożnych przyjaciół człowieka pieski podziwiały choinkę , czekały wiernie przed sklepami i straganami . 















Ludzie z plecakami , torbami pełnymi zakupów wracając do domu 





wstępowali na chwilkę do kiosku by kupić los loterii LOTTO reklamowanej tuż obok do wygrania całkiem niezła sumka. Zapewne podreperuje budżet szczęśliwca, który ja wygra .



I jeszcze kilka fotografii z roku 2010 było mroźno i śnieżnie .





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz