środa, 26 lutego 2014

Piękne domy mego miasta...

Zastanawiam się czy jakikolwiek nowoczesny budynek wzniesiony w Zielonej Górze po drugiej wojnie światowej będzie zachwycał moje wnuki i prawnuki ( jeśli takowe będzie mi dane mieć) tak jak mnie zachwycają stare wile i domy . Jest tych pięknych budowli w Zielonej Gorze kilkanaście wartych zobaczenia i sfotografowania. Niektóre są w świetnym stanie inne mają mniej szczęścia są i takie , które powoli odzyskują dawny blask. Czas , warunki atmosferyczne a czasami zaniedbania ze strony właścicieli powodują, że budynki popadają w ruinę a co gorsze nie nadają się do dalszej eksploatacji i muszą być rozebrane.

Dziś wybrałam się na ulice H. Sienkiewicza jest tam piękna willa, w której obecnie mieści się Regionalne Centrum Animacji Kulturalnej .








W pierwszej chwili zmylił minie szyld , bo odbitki linii papilarnych pasują raczej do biura detektywistycznego niż do animacji kulturalnej.
Dom jednak zachwyca pięknem i wart jest pokazania.

Zawsze gdy jestem w okolicy muszę odwiedzić dom z wiewiórką jest odrobinę zaniedbana . Piękny ganeczek i witrażowe okna zachwycają ale najbardziej urokliwa jest ruda wiewióreczka na ścianie domu. Zastanawiam się dlaczego akurat ta mała spryciara została uwieczniona na ścianie kamienicy, może właściciel kamienicy miał rudowłosą córkę a może kochał jakąś piękność o rudych włosach a może po prostu lubił wiewiórki . 




Wiewiórek w mieście sporo ale akurat w tej okolicy żadnej nie spotkałam ale za to spotkałam kota .


Zastanawiałam się na co lub na kogo kocisko czeka pod drzwiami mijanego domu . 














Zrozumiałam kiedy przeczytałam szyld „Lekarz weterynarii” znaczy kot chory i przyszedł do lekarza , niestety kotu zabrakło cierpliwości i po chwili odszedł w końcu ile można czekać ? =)))

Mam jeszcze kilka ciekawych domów do sfotografowania i zapewne wybiorę się niebawem z aparatem by pokazać je na moim blogu=)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz