Wiosna, wiosna
właśnie zapukała do naszych drzwi i to na całego no bo i ta w
kalendarzu i ta w przyrodzie.
Kwiatki pojawiły się już wszędzie
nie tylko na mojej wiekowej cukiernicy , kupionej za pierwsze
zarobione pieniądze czyli jeszcze w ubiegłym wieku=)) Skoro wiosna
no to wiadomo miłość w przyrodzie wybuchnie za chwilkę pełną
parą. Tyle tylko że teraz nawet miłość nie może obejść się
bez internetowych „społecznościówek”. Nie pamiętam gdzie i
kiedy ale usłyszałam o Spotted to taka strona na FB ma ją prawie
każde większe ba nawet niezbyt duże miasto. A jak każde to
oczywiście i Zielona Góra.
Dziwne to ,że tu właśnie ludzie maja
odwagę napisać post do osoby , którą widzieli w realu i która
sprawiła,że serce zaczęło im bić jak oszalałe. Piszą
„dziewczyno o cudownych oczach to ja ten chłopak , który gapił
się na ciepie w sklepie z AGD „ lub „ cudowny czarnooki odezwij
się do małej rudej , która nadepnęła ci na odcisk trzy dni temu”.
Po co pisać nie lepiej zagadać ? - spytałam zaprzyjaźnionej
młodej osoby. Zagadać to jakoś tak głupio a w internecie to co
innego – usłyszałam w odpowiedzi. Za nic tego nie rozumie zagadać
wstyd a narażać się na niewybredne komentarze osób postronnych to
niby lepiej. A co jak „ta o cudownych włosach” nie przeczyta a
ruda dostanie publicznie kosza i sprawi ,że pod jej postem pojawią
się durne docinki.
Jest taki status w ustawieniach FB „w
związku” w związku można być po dwóch dniach znajomości.
Jest też status „zaręczony” ludzie teraz „zaręczyny”
można ogłosić już po dwóch tygodniach spotkań . Nijak tego nie
pojmuje wszak zaręczyny to swoiste zobowiązanie , to pierwszy krok
do małżeństwa a tu ciach jedno kliknięcie i po zaręczynach.
Dziwne to jakieś ale co tam stara już jestem i pewnie nie rozumiem
dzisiejszej miłości. Jest wiosna i należy cieszyć się nią a nie
gderać. Tylko zastanawiam się ile warte jest takie uczucie , o
którym można oznajmić całemu światu w internecie a trudno się
do niego przyznać obiektowi westchnień w realnym świecie. Może to
wina pędu w jakim żyjemy a może po prostu pewne gesty i słowa
straciły na znaczeniu i jak w kiepskich filmach mówi się kocham ot
tak dla przerwania ciszy. Tyle tylko,że trochę żal tej odrobiny
romantyzmu w szarym codziennym życiu, tych słów wypowiadanych
szeptem na ucho w wiosenny wieczór .
mialam podobne kubki do kawy jak ta cukierniczka /wzor/
OdpowiedzUsuńTo stary wzór ale lubię ją. Dzięki za odwiedziny =)
OdpowiedzUsuń