Kupiecka to jedna z
najładniejszych ulic naszego miasta , większość kamienic , które
mijam spacerując po tej ulicy wybudowano w XIX wieku. Kamienica nr
38 choć jej elewacja moim zdaniem wymaga remontu zachowała ślady
dawnej świetności. Kamienice wpisano do rejestru zabytków miasta
Zielona Góra 21.11.1976 roku pod pozycją 2479. Na parterze
kamienicy mieszczą się dwa lokale handlowe , w jednym ze sklepów
można kupić garnitur, koszulę , krawat słowem wszystko co
elegancki mężczyzna mieć powinien . Drugi sklepik handluje
obuwiem.
W kamienicy na I pietrze wymieniono okna na popularne „plastiki” jak widać zmiany nie ominęły i tego domu. Widoczne są ślady niszczącej wszystko wilgoci.
Kamienice wybudowano jak wyczytałam w drugim ćwierćwieczu XIX wieku .
W Grünberg-u już wtedy produkowano na skalę przemysłową wino. O dziwo pierwszym producentem wina na skalę przemysłową był przemysłowiec branży tekstylnej Karl Eichmann.
Ukazywał się również tygodnik „Grünberger Wochenblatt „.
fot. internet |
fot. źródła internetowe |
fot. Internet |
Najpiękniejsze pokoje jak sądzę były na I piętrze kamienicy te z oknami na ulicę.
Od „podwórka” kamienica nie ma pięknej elewacji jest raczej szara jak większość starych domów z tamtej epoki, jeszcze bardziej widać tam jak czas sprawiał ,że zmieniały się w kamienicy drzwi okna , pojawiały się pisane na murze , oknie zakazy parkowania . Dawniej podjeżdżały tu furmani z zaopatrzeniem , później pojawiały się kolejne modele samochodów.
Sama ulica też zmieniała swoja nazwę kilkakrotnie od 1991 roku nosi obecną nazwę Kupiecka. Zapraszam na Kupiecką 38. Może ktoś wie coś więcej o tym domu chętnie posłucham.
Poprosiłam o informacje na temat tego domu na FB i znany w naszym mieście kolekcjoner i miłośnik historii naszego miasta Krzystof Biszczanik odpowiedział na moje pytanie :"Niederstr 81/ Kupiecka 38 /Mieszkał tam kupiec August Benjamin Kearger , który był właścicielem firmy August Kearger Grunberg , która zajmował się handlem winem i materiałami tekstylnymi. Sprzedawał też wino własnej produkcji w swojej posesji." Dziękuję panu Krzysztofowi i dzielę się tą informacja z moimi czytelnikami.
Ładne domy , ale od nas to bardzo daleko :*
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś odwiedzisz nasze miasto na pewno jest wiele do zobaczenia . Pozdrawiam serdecznie=)
OdpowiedzUsuń