Ulica Chmielna w Zielonej Górze to
zwykła ulica z blokami z wielkiej , szarej płyty na dodatek na
Chmielne ulokowane są cztery olbrzymie należące do miejskich
wodociągów zbiorniki na wodę. Zbiorniki też były szare i smutne.
Jednak szarość można zamienić na bajkowe klimaty na taki pomysł
wpadły dwie społeczniczki Panie Paulina Bogucka i Emilia Kondrad.
Postanowiono ,że zielonogórscy graficiarze Jakub Bitka i Łukasz
Chwałek ozdobią zbiorniki na wodę kolorowymi muralami. W maju
odbyło się spotkanie mieszkańców i sprecyzowano co chcieliby
zobaczyć na zbiornikach zdecydowano ,że murale mają nawiązywać
do czterech żywiołów – ognia, wody, powietrza i ziemi.
Poproszono o pomoc dzieci i właśnie prace plastyczne dzieci stały
się inspiracją przy tworzeniu projektu murali.
Malowanie murali ma się ku końcowi
pomalowane będą nie tylko ściany ale i dachy zbiorników tak by
zachwycały mieszkańców zarówno „ziemi jak i z powietrza”
czyli z balkonów.
Każdy z zbiorników jest w innym
kolorze nie jest nudno, jest pięknie.
Warto przy okazji pobytu w naszym
mieście wybrać się na Chmielną.
Jesień już powoli rozgościła się
w mieście. Żal mi ,że lato odchodzi ale cóż muszę się z tym
pogodzić.
Piękna robi się ulica Chmielna. Jestem zwolenniczką takich właśnie murali. Zdecydowanie ładniejsze niż samowolka nocnych "artystów" . Jesień- no cóż, przyszła. Ale jakie słodkie winogrona są! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFakt ulica Chmielna pięknieje bo oprócz tych cudnych murali z inicjatywy mieszkańców powstał super plac zabaw dla dzieci. Tez denerwują mnie "nocne bazgroły" i ciesze się ,że w ZG powstał "Klub pogromców bazgrołów" jego członkowie namawiają do nie bazgrania po ścianach i zamalowują bazgroły. Serdecznie pozdrawiam=)
OdpowiedzUsuńA ja się cieszę, że już jesień! Lubię "na bogato":) Murale też lubię. Pozdrawiam J
OdpowiedzUsuńNo tak jesień kojarzy się z bogactwem mówi się nawet "złota jesień"... Dzięki za wizytę , pozdrawiam=)
OdpowiedzUsuń