środa, 3 października 2018

Jesień śpi na poduszce…


Cytując słowa piosenki „Minął sierpień, minął wrzesień, znów październik i ta jesień…” Nie znoszę zimna, choć przysłowiowa złota polska jesień jest wdzięcznym tematem fotografii i wszelkie twórczości artystycznej.



No cóż na pogodę wpływu nie mam, więc chcąc nie chcąc czas zastąpić „letnią poduszkę” taką z jesiennym motywem.  Jesień to kolorowe liście i kasztany spadającymi z drzew.  Kasztany a raczej nasiona kasztanowca mają szerokie zastosowanie w lecznictwie, kosmetyce a nawet jak sądzą niektórzy bronią nas przed złymi mocami.

Kasztany mają działanie przeciw obrzękowe, przeciw zakrzepowe. Wywar z kasztanów stosowany jest w leczeniu żylaków, hemoroidów, obrzęków, stłuczeń.
Preparaty z kasztanowca znalazły również zastosowanie w kosmetyce przy produkcji kremów i maseczek o działaniu wzmacniającym naczynia krwionośne, zmniejszającym opuchliznę i zasinienia wokół oczu.

Warto położyć sobie kasztany obok komputera lub w pobliżu odbiornika telewizyjnego poprawi to atmosferę w domu i nasze samopoczucie. Niestety jak ze wszystkim tak i z ilością kasztanów nie należy przesadzać, bo skutek będzie odwrotny.  Nie radzę umieszczać worka kasztanów pod łóżkiem, bo z tego, co wyczytałam zgromadzona w tak dużej ilości energia zacznie wydzielać się na, zewnątrz co może wywołać przykre dolegliwości.


Ze spaceru przyniosłam do domu kilka kasztanów a do kompletu wymalowałam jeszcze kilka na mojej jesiennej poduszce.

Potrzebne są:
Farby do tkanin w kolorze czerwony, żółty, zielony, brązowy, biały, czarny,  no i oczywiście złoty
pędzle o rożnej numeracji
Kalka techniczna,
Kalka barwiąca.
poszewka na poduszkę










Poduszka już gotowa teraz mogę już spokojnie napić się herbaty z mojego kubka w kotki i dokończyć czytanie książki „Szczęśliwy jak łoś” autorstwa Anny Kurek o życiu Norwegów o ich zwyczajach, poglądach, kompleksach, o tym, co lubią a czego nie znoszą, jak spędzają wolny czas.  

Jedna z cech Norwegów mnie zachwyciła umiłowanie punktualności bo nie znoszę spóźnialskich  mam wrażenie, że nie szanują ani mnie ani mojego czasu.

Tak, więc jesień zawitała w moje progi i trzeba będzie jakoś to przeżyć, ale co tam jeszcze jakieś pół roku i przyjdzie wiosna a potem lato, latooo!!!

No i tak się rozmarzyłam , że w reklamie błąd popełniłam ale już poprawione ;))






10 komentarzy:

  1. Kolory na poduszce i zdjęciach piękne. Ja też ciepłolubna, więc wolałabym zawsze oglądać je pod taką postacią ;) Bardzo lubię jeść kasztany i aż mi ślinka poleciała... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fakt kasztany są pyszne te jadalne oczywiście ale wszystkie są piękne . Dziękuję za odwiedziny i słonecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubie kasztany , u nas pod szkoła jest ich bardzo dużo :) Liść wyszedł super !

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasztany zawsze mi się kojarzą z pierwszymi dniami w szkole . Serdecznie Cię pozdrawiam Elizko i życzę wszystkiego dobrego:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam kasztany, od dziecka. W tym roku sporo z synkiem nazbieraliśmy :). Ale nie wiedziałam, że warto je położyć przy tv lub komputerze. Tak zrobię. Lucynko Twoja kasztanowa podusia jest piękna! Moc uścisków przesyłam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za uściski i bardzo się cieszę ,że poduszka się podoba . Pozdrawiam cieplutko;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kasztany zbieram z synem co roku.
    Piękny obrazek.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Zabawa kasztanami, robienie ludzików to "ponadczasowe" wspomnienie z dzieciństwa. Dziękuję za odwiedziny i słonecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miła Lucynko, Twoje malunki na ubraniach są świetne. Można wyrazić przez nie swoje uczucia, nastrój. Nic dodać, nic ująć. Nie mam talentu rysunkowego. Wielkie uznanie dla Twojego talentu. Zdjęcia z Zielonej Góry ujęły mnie za serce. Tak zawsze już będzie. Wyprawiając córkę na studia , kiedy pakowała węża, to pewnie był wzruszający moment. Wielkie matczyne serce zabrała ze sobą. Coświęcej trzeba?
    Bardzo serdecznie pozdrawiam Ciebie
    Dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję Olu za tak miłe słowa. Cieszą się, że podobają Ci się fotografie i moje prace. Pozdrawiam Cię serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń