Mam taki
ulubiony sklep z dobrem wszelakim, o którym już nie raz wspominałam nazywa się
dumnie Centrum Wyprzedaży i zawsze można tam upolować coś niezwykłego i na
dodatek za przysłowiowy grosz. Ostatnio kupiłam tam za 10 zloty drewniana
kasetkę z lusterkiem, dwupoziomową tyle tylko, że pozbawioną ozdób ot taki „półfabrykat”
jak dawniej mawiano.
W tym samym
sklepie kupiła też śliczne drewniane motylki po 1 złoty za sztukę.
A, że każda
kobieta no prawie każda ma jakieś kolczyki, klipsy, pierścionki, broszki czy
inne świecidełka, które czasami „szwendają się” po całym domu postanowiłam
zagospodarować zakupione pudełko a by wyglądało „bogaciej” samodzielnie je ozdobić;))
Na pudełku namalowałam
wróbla, bo to jeden z moich najukochańszych ptaków. Wróble są urokliwe, choć nie
mają kolorowych piórek jak papugi ani długich czerwonych nóg jak bociany i może
nie śpiewają tak pięknie jak słowiki, ale są z nami na dobre i na złe. Nie odlatują
do ciepłych krajów, gdy na dworze zimno, śnieg, deszcz czy wiatr.
Bardzo lubię
wiersz o wróbelku Elemelku, który znalazł w polu kartofelek, bo przypomina mi
dzieciństwo.
„Raz
wróbelek Elemelek znalazł w polu kartofelek. Nie za duży, nie za mały, do
jedzenia doskonały. Lecz ziemniaki na surowo jeść niemiło i niezdrowo. Znacznie
lepsze będą one, gdy zostaną upieczone.
Skrzesał
iskrę Elemelek, suche liście wokół ściele, dwie gałązki kładzie blisko i już
pali się ognisko. A kartofel – czy czujecie – tak prześlicznie pachnie
przecież, tak kusząco się nadyma, że nie sposób wprost wytrzymać. (…)
Hanna
Łochocka
Wróbel
zwyczajny (Passer domesticus) to mały
ptak zamieszkującego Europę i Azję. Pierwotnie ptak półpustyń i stepów,
pochodzi prawdopodobnie z Półwyspu Arabskiego i Azji Mniejszej. Dorosły wróbel waży
od 24 do 40 gram, długość ciała dorosłego wróbla waha się między 14 a 18 cm
Na
wolności żyje około 3 lat niestety wróble są dziś gatunkiem zagrożonym wyginięciem.
Tak, więc namalowałam
tego małego ptaszka, który w bajkach zawsze przedstawiany jest, jako urwis.
Trudno jest
sfotografować wróbla, ale kilka razy mi się udało a co wróble miały ze mnie uciech,
bo jak już się ustawiłam to one hop i przelatywały na drugą stronę krzewu małe łobuziaki.
Na mojej
kasetce oprócz ręcznie namalowanego wróbelka pojawiły się dwa motyle. Przykleiłam
je klejem stolarskim, bo w moim domu jak przystało na prawnuczkę i wnuczkę stolarza
bez kleju stolarskiego ani rusz. Musi być, bo nigdy nie wiadomo, do czego się
przydać może;))
Potrzebne mi
były:
Kasetka
drewniana 10 złotych
Dwa motylki
ze sklejki 1 złoty za
sztukę
Farby akrylowe
Pędzle
Ołówek
I gotowe;))
Prześlicznego wróbelka namalowałaś. Kasetka z nim wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńLubię wróble i cieszę się ,że kasetka Ci spodobała się:)
UsuńJa też bardzo lubię te sympatyczne ptaszyny. Twój wróbelek pięknie się prezentuje na kasetce.
OdpowiedzUsuńSzkoda,że jest ich coraz mniej bo to tacy kumple na zawsze:) Dziękuję milo mi,że wapdłaś do mnie:)
UsuńThis is so gorgeous!! The bird looks amazing!! You drew and colored it perfectly!! Have a great day!! Big hugs :)
OdpowiedzUsuńLisa
A Mermaid's Crafts
Bardzo dziękuję za miły komentarz. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńPowstała piękna skrzyneczka. Wróbelek w towarzystwie motyli jest uroczy . Dokarmiając między innymi wróbelki elemelki stwierdzam , że co roku jest ich coraz więcej. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńZielona Góra to europejska stolica srok może to jest powodem ,że wróbli jest mniej. Pozdrawiam i bardzo dziękuję za wizytę:)
UsuńPięknie namalowałaś wróbelka. Jak żywy:)
OdpowiedzUsuńUściski:)
Dziękuję ślicznie i pozdrawiam:)
UsuńUm belo trabalho, gostei bastante.
OdpowiedzUsuńUm abraço e continuação de uma boa semana.
Andarilhar
Dedais de Francisco e Idalisa
O prazer dos livros
Milo mi ,że wróbelek się spodobał. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńThanks so much for commenting on my blog, Lucyna. Your birds are wonderfully painted. Best wishes from the Rhine, Valerie
OdpowiedzUsuńBardzo lubię odwiedzać Cię na twoim blogu. Milo mi,że ptaszek się Ci spodobał. Pozdrawiam cieplutko:)
UsuńSuper wierszyk, zaraz dzieciństwo mi się przypomina. Bardzo lubię wróbelki, są urocze i masz rację... zawsze są z nami. :) Śliczne zdjęcia, a rzeczywiście wróble to łatwe do sfotografowania nie są...
OdpowiedzUsuńTwój namalowany jest naprawdę fantastyczny, ty to masz talent. Pozdrawiam cieplutko. :)
To fakt te male ptaszynki trudno "złapać" w obiektyw;)) Dziękuję za miły komentarz i pozdrawiam ciepluchno:)
UsuńUwielbiam wróbelki i sikorki też:)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci wyszło, masz niesamowity talent!!!
Dziękuję za miły komentarz. Sikorki i wróble to nasi kumple szczególnie zimą , rozweselają szare dni;)
UsuńJestem zauroczona tą skrzyneczką. Wrobelek skradł moje serce. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz i odwiedziny . Pozdrawiam :)
UsuńŚliczny wróbelek - jak żywy 😊
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twój talent, bo ja nie umiem malować 😉
Bardzo się cieszę ,że wróbelek się spodobał . Dziękuję i pozdrawiam serdecznie:)
UsuńŚliczny jest ten wróbelek. Cała kasetka wyszła naprawdę bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Cieszy mnie to,że kasetka się podoba mam mnóstwo takiej "niecennej a cennej" biżuterii i znajdowałam ja w każdym miejscu tylko nie tam gdzie powinna być . Teraz mam taka nadzieje znajdzie swoje miejsce;)
UsuńWhat a BEAUTIFUL bird, Lucyna. You are a very talented artist!!! Kisses, my friend.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Mia za komentarz cieszę się ,że ptaszek ci się podoba. Przesyłam uściski:)
Usuńuroczy motyw i bardzo fajnie wykonany! takie pudełeczko zawsze znajdzie swoją zawartość :)
OdpowiedzUsuńTo prawda mam tyle różnych "ozdób" a jeszcze czasami kupuję nowe bo niedrogie a ładne, bo paniątka bo...;)) Dziękuje za wizytę milo mi:)
UsuńLucynko!
OdpowiedzUsuńKasetka zmieniła oblicze. Teraz z wróbelkiem i motylkami wygląda prześlicznie.
Pozdrawiam:)
Bardzo dziękuję za miłe słowa , te motylki kupiłam jakiś czas temu i czekały na swoje miejsce i jak widać doczekały się;)) Uściski:)
UsuńPrześliczna!!! Podziwiam!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Pozdrawiam:)
UsuńLucynko ja również uwielbiam takie sklepy bo można fajne rzeczy upolować. Ostatnio kupułam świetną ramkę za 2 zł i pomału mam pomysł na jej zagospodarowanie :)). Śliczny ten Twój wróbel! Nie dość, że pięknie malujesz na tkaninach to jeszcze na drewnie ❤ . Ja zawsze używam kleju Magic, nie stosowałam nigdy stolarskiego, nawet nie wiedzialam że taki jest ( ups ale wstyd:) ). Buziaki dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńO to czekam na to co wyczarujesz z tą ramką na pewno jakieś cudeńko. Oj to taki nowoczesny klej stolarski ja pamiętam jak mój dziadek sam klej przygotowywał to były takie czary mary. ;)) Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńTaka super skrzyneczka za dyszkę? to na prawdę świetny zakup. A dzięki Twoim zabiegom stała się jeszcze śliczniejsza. Kocham ptaszki, po balkonie zawsze skacze mi taka zgraja maluszków, a ja uwielbiam je obserwować i słuchać i "krzyków" :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zakupy w tym sklepie ;) W "plastyczny" taka szkatułka kosztuje co najmniej dwa razy tyle . Wróble faktycznie potrafią narobić hałasu choć to takie okruszki;)
UsuńFajna kaseta no i wrobelek cudny 😍pozdrawiam🙂
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam:)
UsuńUroczy wróbelek, wdzięczny model do malowania.
OdpowiedzUsuńMam pytanie techniczne - dotyczy kalki. Czy służy ona tylko do narysowania wzoru czy uczestniczy w jakiś sposób w malowaniu ? Pozdrawiam.
Rysuję zazwyczaj na kalce technicznej lub zwykłej kartce a kalka barwiąca służy mi do przeniesienia wzoru na tkaninę lub drewno. Tak jest po prostu łatwiej. Pozdrawiam :)
UsuńWróbelki są niby takie małe, szare a jednak piękne <3 Bardzo mi się podoba kasetka z takim motywem!
OdpowiedzUsuńObserwuję ;*
Kasia | mój blog
No tak wróbelki są eleganckie jak skromna sukienka;) Dziękuję za wizytę i pozdrawiam :)
UsuńA wróbelków co raz mniej :)
OdpowiedzUsuńU nas ostatnimi czas ich populacja powoli wzrasta .To dobry znak .
UsuńA ja tu z rewizytą wpadłam... ależ pięknie tu u Ciebie.
OdpowiedzUsuńZ zainteresowaniem przeglądam i będę wracać :)
Wróbelek absolutnie pięknie przysiadł na skrzyneczce, chyba mu tam dobrze :)
Zapraszam serdecznie każda wizyta sprawia mi radość . Skrzyneczkę dziś powoskowałam i już nie będzie bala się wilgoci;)
UsuńU mnie tylko wróble mazurki i jeden znajomy Wróblewski. Wybór wzoru na kasetce bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńA powiedzenie "że dobre rady są jak okulary przeciwsłoneczne w nocy",jest bardzo trafne.
Fajnie ,że się spodobała Ci moja kasetka . Mazurki zdaje się , że to są kuzyni wróbli wiec wszystko w rodzinie;) Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńWróble to takie radosne ptaki ! Namalowany przez Ciebie wróbelek wygląda bardzo realistycznie i zdaje się, że zaraz odfrunie ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo prawda wróbelki są radosne i urokliwe. Dziękuje i pozdrawiam serdecznie:)
UsuńWróbelek pięknie udekorował skrzyneczkę! Po przeczytaniu tekstu o Elemelku zapachniało mi pieczonymi ziemniaczkami. Choć nie pochodzę z Pyrlandii, to ziemniaczki uwielbiam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:))
Ten zabawny wierszyk zna chyba każde małe i te troszkę starsze dziecko w Polsce;) dziękuje za wizytę i pozdrawiam serdecznie:)
UsuńAle to śliczne! <3 Też chciałabym tak umieć!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Natalia
Ostatnio u mnie na blogu:
https://hometips.pl/jaki-powerbank-kupic/
Dziękuję . ;)
UsuńŚlicznie Ci ten wróbelek wyszedł :)
OdpowiedzUsuńMilo mi;) Pozdrawiam:)
UsuńPamiętam czytankę o wróbelku-Elemelku, który chciał nauczyć się literek z czytanki z 1 klasy szkoły podstawowej. Była bardzo zabawna. Twój wróbelek mnie zachwycił.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Milo mi😊
Usuń