Kiedy jeszcze zeszłego roku moje dorosłe dziecko przytargało do domu koszulkę a raczej tunikę z wizerunkiem Jimmy Hendrix a (wyszperaną w sklepie z odzieżą z drugiej ręki ) wiadomo było,że to cudo w sam raz do ubrania na Most Gitarowy 2014. Córka przymierzała tunikę a mi się przypomniały czasy kiedy to wszyscy na moim podwórku i ościennych nosili koszulki z wizerunkiem tegoż
Jimmiego Hendrixa z namalowanym tuszem do pieczątek od tzw. szablonu. Sama dostałam od kolegi taki szablon i malowałam na koszulkach podobizny artysty za niewielką opłatą. To były jedne z pierwszych moich pieniędzy zarobionych samodzielnie. Co prawda mój ojciec twierdził ,że to brzydactwo ale po wizycie mojej ciotki, która była swoistym autorytetem rodzinnym może nie zmienił zadania ale już nie wypowiadał go przy każdej okazji. Tak właśnie w ubiegłym wieku wyglądał dialog między pokoleniowy znaczy ojciec i dziecko mieli własne bardzo odrębne zdania. Ojciec uważał , że 12czy 13 letnia panienka powinna raczej malować kwiatuszki na koszulkach a nie jakiegoś gościa co to niekoniecznie był wzorem cnót =)) Dziś na Moście Gitarowym było wielu kolorowych ludzi w rożnym wieku i z różnym spojrzeniem na modę. Kocham orginalnych , kolorowych ludzi i kocham ich fotografować a raczej to co mają na sobie i przy sobie. Nie wnikam i nie oceniam co jest modne a co nie, co ładne a co nie bo najważniejsze by ludzie czuli się szczęśliwi ze swoim wizerunkiem i by był to ich własny sposób na modę .
A w tym roku były przeróżne koszulki , spodnie tak oryginalne ,że czasami aż musiałam sfotografować je kilka razy by mi nie umknęły. Kolorowe chusty , buty w rożnych wzorach , kolorach, rozmiarach . Kokardy we włosach , wisiorki i wiele innych modowych unikatów.
Było różnorodnie i wesoło .
Dodaj napis |
Jednak jak co roku najważniejsza była muzyka, gitary i … zobaczcie sami=))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz