Idę sobie po Winnym Wzgórzu coś tam fotografuję
i oczywiście koniecznie muszę zobaczyć jak się ma "chłopiec z konikiem
", nie ma galerii fotografii z naszego miasta bez fotografii tej
rzeźby. Fotografują się tu dzieci , dorośli i ci co to odwiedzili
Zielona Gorę z biurem podróży i ci co to prywatnie no i oczywiście my
zielonogórzanie. Chłopiec zmienił fryzurkę bo śnieg na jego głowie
przypomina irokeza. Na konika ktoś przykleił serduszka Wielkiej
Orkiestry Świątecznej Pomocy
i można by rzec sielanka. Można by gdyby no właśnie , gdyby jakiś "artysta' nie wpadł na idiotyczny pomysł i nie namalował na ramieniu chłopca trupiej czaszki niby taki żarcik ale głupawy co nieco . Jest podobno zasada, że szanujący się artysta nie niszczy dzieła innego artysty tak wiec taki wyczyn podważa szacunek do wszystkich graficiarzy , bo tak to już jest ,że za błędy jednostki odpowiadają wszyscy. A wszak graficiarze to artyści chyba,że się mylę =(
i można by rzec sielanka. Można by gdyby no właśnie , gdyby jakiś "artysta' nie wpadł na idiotyczny pomysł i nie namalował na ramieniu chłopca trupiej czaszki niby taki żarcik ale głupawy co nieco . Jest podobno zasada, że szanujący się artysta nie niszczy dzieła innego artysty tak wiec taki wyczyn podważa szacunek do wszystkich graficiarzy , bo tak to już jest ,że za błędy jednostki odpowiadają wszyscy. A wszak graficiarze to artyści chyba,że się mylę =(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz