W każdym mieście są takie ulice ,
gdzie czas jeśli się nie zatrzymał to płynie wolniej.
O Zamkowej w Zielonej Górze mówi się rożnie choć nie ukrywam ,że jest wymieniana wśród tych ulic ,gdzie
O Zamkowej w Zielonej Górze mówi się rożnie choć nie ukrywam ,że jest wymieniana wśród tych ulic ,gdzie
najszybciej można „dostać po ryju”
używając mało eleganckiego języka. Tyle tylko,że po
przysłowiowym „ryju” można dostać wieczorem prawie wszędzie
=)) Ulica Zamkowa powstała podobno w miejscu dawnego dworu (zamku)
jednak z tego co wyczytałam w „Wędrowanie w przeszłość .
Zapiski encyklopedyczne o Zielonej Gorze i okolicy” Jerzego Piotra
Majchrzaka dowodów na istnienie zamku ani śladów archeologicznych
nie znaleziono. Odsyłam po więcej wiadomości do tej właśnie
pozycji.
Ja wędrując po Zamkowej znalazłam
budynek , który przypomina mi zamczysko .
Nieopodal mieści się
Piwnica Artystyczna Kawon , odbywają się tam liczne koncerty czynny
jest do 2.00 w nocy. Widać Zamkowa wcale nie taka straszna skoro
klub istnieje już ładnych parę lat i gościł już wielu znanych
artystów.
Zamkowa nie należy co prawda na
pierwszy rzut oka do zamożnych ulic ale na pewno trudno odmówić
jej swoistego klimatu.
Wybudowano tu nawet dom , który miał odmienić Zamkową i nadać jej ekskluzywny sznyt , niestety budynek niekoniecznie podoba się zielonogórzanom. Mi też nie specjalnie przypadł do gustu powiedzmy ,że jego uroda jest dyskusyjna.
Die Burg, Burgstraße 12. 08. 1850rok. Odnotowana w dokumentach miejskich w 1696 roku. Od 1945 roku ulica nosi nazwę Zamkowa .
Zapraszam na spacer ...=)
pojde i ja szukac tam dawnych ...wiesci...
OdpowiedzUsuń