Jak każdy
lubię dostawać, ale i dawać prezenty w moim domu dajemy sobie podarunki właściwie
przy każdej okazji a czasami nawet i bez okazji. Prezenty szczególnie te
spontaniczne sprawiają, że życie staje się lepsze, bardziej kolorowe.
Ostatnio
przywędrowało do mnie kilka zabawnych, pięknych, takich przywiezionych i przysłanych
ze świata, podarowanych od serca podarunków.
Pudełko
herbaty w kształcie autobusu przywędrowało do mnie z Liverpoolu oraz
brelok do
kluczy i magnes na lodówkę
łyżeczka z wizerunkiem Elżbiety II.
Magnesy zbieram od jakiegoś czasu i
ucieszył mnie również
ten z Rostocku.
Dziś zapukał
do moich drzwi listonosz i przyniósł mi przesyłkę a w nie j śliczną broszkę od EWY
Ucieszyłam się
bardzo, bo to bardzo oryginalna broszka na pewno będę ją nosić z dumą. Mam kilka broszek i każda ma własną niepowtarzalna
historię.
Uwielbiam
koty i ta kocia od córki przywieziona z Warszawy poprawia mi humor zawsze, gdy
na nią popatrzę:
Pisałam już o
nich BROSZKI
W maju
odbędzie się bieg charytatywny wspierającym mojego nauczyciela, który podarował
mi tą broszkę. TU
Pobiegnę, co
prawda wirtualnie, ale wesprę tego niezwykłego nauczyciela to on nauczył mnie rysunku
i miłości do sztuki.
Jeszcze raz
dziękuję Ewo za piękny prezent:)
Ta łyżka jest ciekawa.
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie oglądania The Crown więc jest na czasie ;))
Usuńsuper prezenty herbatę w takim w takim pudełku też dostyłyśmy od siostrzeńca z Liverpoolu
OdpowiedzUsuńA najlepsze jest to,że jak herbata się skończy pudełeczko zmienia się w skarbonkę;)
UsuńCudowne prezenty otrzymałaś a broszka jest wspaniała i bardzo oryginalna.
OdpowiedzUsuńTak broszka jest jedyna w swoim rodzaju. Pozdrawiam:)
UsuńFantastyczna puszka na herbatę i zapewne herbatka pyszna. Łyżeczkę mam taką , ale z Lady Dianą, a broszka bardzo oryginalna i piękna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZawsze chciałam mieć coś z królową i mam;) Herbata rzeczywiście smaczna . Najfajniejsze w prezentach jest to,że to są takie mile dodatki do życia:) Pozdrawiam:)
UsuńMiłe prezenty dostałaś:) Broszki kiedyś bardzo lubiłam (szczególnie z galerii) teraz właściwie nie noszę, bo nie mam do czego... Ale nadal mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńPs. Wzruszająca opowieść o broszce od Twojego nauczyciela.
Pozdrawiam serdecznie:)
Fakt broszki uwielbiają się gubić szczególnie zima ale lubię je mam taka małą kolekcje . Takiej jak ta od Ewy nie miałam ta technika to dla mnie coś nowego.
UsuńPozdrawiam wiosennie:)
Ja też jestem niepoprawną kociarą zakochaną w każdym Kotą, którego spotkam. :) Fajne prezenty dostałaś - cieszę się wraz z Tobą Lucynko.
OdpowiedzUsuńTwój miły komentarz zaskoczył mnie przy pisaniu nowego posta. :) Dziękuję
A okna znów mam romantycznie zamglone. ;)))
Pozdrawiam Cię serdecznie i ciepło w chłodny jeszcze wiosenny wieczór. :)
Fajnie spotkać bratnią duszę w i to w dwóch tematach bo lubimy koty no jesteśmy romantyczkami ;)) Pozdrawiam:)
UsuńA wiesz Lucynko, czasem zastanawiam się, czy ten romantyzm nie idzie w parze z miłością do kotą. :) Gdy obserwuję niektóre swoje romantyczne kożelanki (pisownia zamierzona ;) ) to dochodzę do wniosku, że coś jest na rzeczy. ;))
UsuńAch ! Ten Liverpool ! Mam do niego sentyment, bo spędziłam w tym mieście parę tygodni. Mam podobną łyżeczkę jak ta z Królową. Dużo tych radosnych prezentów !!! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńMoja córka jest pod wrażeniem tego miasta . Niestety kartka z The Beatles zaginęła gdzieś po drodze ;)) Pozdrawiam ;)
UsuńŚwietne rzeczy! Wszystko bardzo mnie zaciekawiło, ale łyżeczka i autobus na herbatę najbardziej zwróciły na moją uwagę. ;)
OdpowiedzUsuńA herbata jaka smaczna przyjechała a raczej przyleciała tym autobusem;)) Pozdrawiam :)
UsuńBardzo mi miło, że broszka się Ci podoba. Kocia bardzo sympatyczna. Pozostałe też fajne, takie pamiątki które zawsze będą miały swoje miejsce. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńTo prawda każda rzecz ma swoja historię i za każdym razem gdy bierzemy coś do ręki wspominamy człowieka, miejsce albo sytuacje , które się z tym przedmiotem wiążą. Pozdrawiam:)
UsuńNie ma co ukrywać, prezenty dają nam wiele radości i to fajne uczucie, że ktoś o nas pamięta :)) Historia broszki - piękna!!! Lucynko mój młodszy syn zbiera magnesy :)) Ja dużo podróżuje więc jak tylko chcesz daj znać - chętnie wzbogacę Twoją magnesową kolekcję (najbliższy wyjazd Odessa) :)). Szkoda, że nie wiedziałam wcześniej no ale nic straconego :)). Łyżeczka z Elżbietą mnie rozbroiła :)) Ach, piękne te Twoje prezenty :))
OdpowiedzUsuńBuziaczki kochana!
Super jest podróżować i poznawać nowe miejsca tylko. Ja co prawda cierpię na tzw. reisen fiber Nawet kiedyś opisalam to moje schorzenie przy okazji malowania parowozu;)) https://kufereklucyny.blogspot.com/2017/07/podzuszka-z-parowozem-i-opowieści-o.html Zazdroszczę podróży do Odessy super bo to piękne miast ( niestety znam je jedynie z fotografii) a na dodatek koci raj;) Jeśli to nie sprawi kłopotu to i owszem magnesik chętnie przygarnę i dziękuję za dobre chęci i mile słowa ;)
UsuńLucynko nie sprawi kłopotu :)) Z przyjemnością wzbogacę Twoją kolekcję :) Jak pojedziemy będę o Tobie pamiętała. I tak zawsze kupujemy magnesy dla mojego małego kolekcjonera :)). Lucynko napisz tylko do mnie maila z adresem na który będę mogła wysłać :) Miłego dnia!!
UsuńYou are a great artist, Lucyna. I llllllove the felt flower and the beautiful cat. Kisses, my friend.
OdpowiedzUsuń
UsuńThank you very much Best regards:)
Każdy chyba lubi dostawać prezenty, a ja jeszcze lubię je dawać :) Cudowna jest ta herbata w takim oryginalnym pudełku :) Bardzo lubię takie rzeczy, bo potem można je do czegoś wykorzystać :) I też zbieram magnesy! Zarówno te z moich podróży, jak i te od przyjaciół :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Będzie na drobniaki skarbonka .tez lubię takie "wielofunkcyjne " przedmioty :) Pozdrawiam wiosennie :)
UsuńKtóż z nas nie lubi dostać jakiegoś prezentu? Ja sama uwielbiam je dostawać a także uwielbiam je dawać. Gdyby tylko finanse człowiekowi pozwalały to co chwilę bym mogła komuś coś wysyłać, ale niestety...
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenty dostałaś, jak dla mnie to właśnie takie różne fajne małe przedmioty są najfajniejsze :)
Podobno każda okazja jest dobra by obdarować kogoś prezentem i ja to popieram:)
UsuńBroszka jest wspaniała a prezenty też.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Też mi się podoba ta broszka a najfajniejsze ,że jest niespodzianą i prezentem jak szczerze mówiąc wszystkie moje broszki:) Ja jestem troszkę taka "gapa" co o wszystkich pamięta a o sobie przypomina kiedy już kasy brak dobrze ,że ci inni o mnie też pamiętają;))
Usuń