Kiedy wczoraj wieczorem na stronie
głównej Picasy zobaczyła fotografie przedstawiające „martwą
naturę” zachwyciłam się tak bardzo,że powiedziałam sobie
„muszę spróbować „ i …
Rano kiedy moi bliscy jeszcze smacznie
spali, nie zaczęłam jak zwykle od przygotowania śniadania i kawy,
tylko chwyciłam za aparat. Po cichu powyciągałam z szaf i
szafeczek czasami zakurzone aj wstyd =) przedmioty, które
wykorzystałam do pierwszych nieśmiałych prób .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz